Choć to do Radom ma pełnić funkcję lotniska komplementarnego, PPL zapewnia, że nie dąży do zamknięcia Modlina. Wspólnicy portu w Nowym Dworze Mazowieckim zgodzili się na przeprowadzenie kosztowej analizy due diligence. – Czekamy jeszcze na wgląd do umowy z Ryanairem – mówi Mariusz Szpikowski, prezes „Portów Lotniczych”.
„Nie chcemy zamknięcia Modlina”Przedstawiciele lotniska w Modlinie wiązali duże nadzieje w związku z
walnym zgromadzeniem spółek właścicielskich, które odbyło się 18 kwietnia. Udziałowcy nie dyskutowali jednak o porcie w kontekście lotniska zapasowego. – Jesteśmy zdecydowani na Radom-Sadków i to się nie zmienia, nie dążymy jednak do zamknięcia Modlina, chcemy żeby lotnisko działało na zdrowych zasadach biznesowych – komentuje Mariusz Szpikowski, prezes PPL, spółki zarządzającej Lotniskiem Chopina.
Analiza due diligence ma być postawą dla PPL-u, by ten mógł oszacować swój ewentualny wkład w rozwój portu. Szef „Portów Lotniczych” stwierdził przy tym, że nikoskokosztowy Modlin nie jest lotniskiem dla ruchu czarterowego, bo „tę funkcjonalność należałoby zbudować”. Wraz z Ireneuszem Kołodziejem, szefem firmy Arup w Polsce, PPL odniosło się do różnic
w kosztach rozbudowy lotniska w Modlinie przedstawionych w raporcie i w wyliczeniach zarządu podwarszawskiego lotniska. - Oceniliśmy te koszty na 870 mln zł. Ponieważ są to szacunki, uwzględniamy 20 proc. rezerwy, co łącznie daje kwotę 1 045 mln zł - dodał Kołodziej.
Przygotowany przez Arup plan zakłada budowę nowej drogi startowej o długości 2800 metrów, zmianę roli obecnego pasa startowego na równoległą drogę kołowania.
Z dokumentów przedstawionych przed tygodniem, na które powołuje się Mariusz Szpikowski, wynika, że ze względu na zbyt wysokie koszty inwestycji w lotnisko w Modlinie, komplementarnym portem lotniczym dla wyczerpującego swoją przepustowość portu Okęcie powinno zostać lotnisko w Radomiu. W przypadku wyboru portu w Radomiu na lotnisko komplementarne dla Lotniska Chopina, w ciągu 20 miesięcy będzie można tam przenieść do 3 mln pasażerów czarterowych. Po kolejnych 24 miesiącach przepustowość Radomia może natomiast wynieść 7-9 milionów podróżnych.
CPK ciężarem dla Modlina?Podczas konferencji PPL zadeklarowało, że opowiada się za rozbudową Portu w Nowym Dworze Mazowieckim, dodając, że oba lotniska (Radom i Modlin) będą mogły funkcjonować bez efektu kanibalizacji. Problem pojawia się jednak po otwarciu Centralnego Portu Komunikacyjnego.
– Rzeczywistość po otwarciu CPK pewnie w istotny sposób zweryfikuje wymogi dla portu komplementarnego, jak i rolę Modlina. Nie zakładamy, że megalotnisko spowoduje zamknięcie portu, z pewnością zmieni się jego model. Dyskusja o różnych scenariuszach rozwoju będzie możliwa między innymi po zrobionej analizie due diligence – konkluduje Szpikowski.
„Umowa z Ryanairem to nie tajemnica Świętego Graala”
Analiza części kosztowej Modlina ma potrwać sześć tygodni. Kością niezgody pozostaje wciąż kwestia umowy z Ryanairem. PPL twierdzi, że zarząd Modlina nie udostępnia mu podstawowych dokumentów, w tym umowy z Ryanairem. W tej sprawie zainterweniował nawet wiceminister Mikołaj Wild, który miał wysłać list do marszałka Struzika. Na jakim etapie jest ta sprawa?
– Zwróciliśmy się do zarządu Modlina, by ten uzyskał zgodę Ryanaira na nasz lub Arupa wgląd do umowy. Do tej pory Ryanair nie zgadzał się na to, aby udostępnić umowę PPL-owi, tłumacząc to kwestiami naruszenia tajemnicy handlowej. To absurdalne – skwitował prezes „Portów Lotniczych”.
Dłużny „Portom Lotniczym” nie zostaje burmistrz Nowego Dworu Mazowieckiego, Jacek Kowalski. – Z tej umowy zrobił się Święty Graal. Wysłaliśmy pismo z zaproszeniem do ministra infrastruktury, by tę umowę zobaczył, przedstawiciel rady nadzorczej oddelegowany do zarządu ją widział, pan prezes Szpikowski też na pewno miał do niej wgląd. W tej umowie nic nie ma zaskakującego – mówi Kowalski.
W tej chwili Modlin obsługuje trzy miliony pasażerów rocznie. Jedynym przewoźnikiem, który korzysta z lotniska, jest Ryanair. Prezes Mariusz Szpikowski zapowiedział, że analiza wskaże, czy jest sens modernizacji. Zaznaczył, że PPL jest nadal zainteresowane jego funkcjonowaniem.