– To dla nas bardzo ważny dzień, bo dzisiaj nasza flota wzbogaca się o nowe dziecko Boeinga, według mnie najlepszy dla nas samolot wąskokadłubowy, 737 MAX 8 – mówił podczas oficjalnej uroczystości odebrania samolotu prezes Polskich Linii Lotniczych LOT, Rafał Milczarski.
– Z ogromną dumą prezentujemy ten samolot, jest niezwykle piękny w środku – zachwycał się nowym nabytkiem PLL LOT szef narodowego przewoźnika, Rafał Milczarski,
podczas oficjalnej prezentacji nowego nabytku polskich linii lotniczych. – Nowy MAX jest bardzo wygodny i przestronny, ma dużo więcej światła niż niektóre B737 – dodał prezes LOT-u. Nowe Boeingi 737 MAX 8 w konfiguracji LOT-u są wyposażone w 186 foteli, po trzy w każdym z dwóch rzędów.
Jak zauważył Rafał Milczarski, wnętrze to jednak nie wszystko, bo nowy Boeing ma również doskonałe parametry techniczne: emituje dużo mniej CO2, jest oszczędny i cichszy od wcześniejszych modeli B737. Prezes LOT-u stwierdził, że nowy samolot pozwoli pasażerom podróżować w bardzo komfortowych warunkach, a spółce – zarabiać.
– Planujemy, aby do 2020 roku w naszej flocie było co najmniej 15 samolotów wąskokadłubowych, docelowo te samoloty to będą właśnie B737 MAX 8 – mówił Rafał Milczarski. Jak dodał, w przyszłym roku w PLL LOT pojawi się również zupełnie nowy typ samolotu szerokokadłubowego, B787-9.
Odebrany dzisiaj odrzutowiec Boeing 737 MAX 8 jest wyposażony w dwa silniki nowej generacji CFM LEAP-1B, które dają mu zasięg 5750 km (to o 2250 km więcej od B737-400). Według Boeinga, w przypadku MAX-a średnie zużycie paliwa jest niższe o ponad 20 proc. niż dla 737-400 i 15 proc. niższe niż B737 800 NG. Silniki nowej generacji zastosowane w MAX-ie umożliwiają redukcję hałasu nawet o 40 proc. i znacznie niższą emisję CO2 w porównaniu do innych maszyn tej klasy, co sprawia, że samolot jest cichszy, bardziej wydajny i przyjazny środowisku.
Do końca grudnia LOT ma zamiar odebrać jeszcze jednego Boeinga 737 MAX 8 – maszyna będzie wykonywała rejsy m.in. do Londynu i Madrytu od początku 2018 roku. Kolejne trzy MAX-y dołączą do floty w roku 2018, a ostatni – w 2019 roku. W sumie do końca 2019 dzięki współpracy z leasingodawcą Air Lease Corporation (ALC) LOT pozyska aż sześć maszyn tego typu, które obsługiwać będą najpopularniejsze trasy przewoźnika. Samoloty będą wykorzystywane do obsługi najpopularniejszych tras krótkiego i średniego zasięgu polskiego przewoźnika, w tym do Londynu, Madrytu i Tel Awiwu. MAX-y polecą też do m.in. Frankfurtu, Wiednia, Barcelony, Kijowa, Amsterdamu i Astany.