Centralny Port Komunikacyjny może znacząco przyczynić się do rozwoju lotniczego cargo w Polsce. Podczas konferencji Poland Air Cargo Day wiceminister infrastruktury Mikołaj Wild przypomniał, że międzynarodowy rynek transportu towarów drogą lotniczą przeżywa dobry okres, a potencjał branży w naszym kraju jest ogromny.
Tylko w 2017 roku globalny rynek przewozów towarowych rósł dwa razy szybciej od średniego rocznego tempa,
osiągając 9-proc. wzrost. Zapotrzebowanie na tego typu usługi rosło czterokrotnie szybciej niż zdolności przeładunkowe. Przewóz ładunków lotniczych osiągnął najwyższe wzrosty od czasu odbicia do globalnego kryzysu finansowego w 2010 roku. W siłę rośnie międzynarodowy handel elektroniczny i transport towarów wrażliwych na czas dostawy czy temperaturę, w której mogą być one transportowane (np. farmaceutyki). Popyt w 2018 roku ma wzrosnąć o 4,5 proc.
Z tej perspektywy Polska dopiero zaczyna swoją przygodę z cargo, ale – jak podkreśla Wild, pełniący funkcję pełnomocnika rządu ds. CPK – hub towarowy ma stać się ważnym elementem inwestycji w Centralny Port Komunikacyjny.
Obecnie najszybciej rozwijającym się hubem cargo w Europie jest
Port Lotniczy Londyn Heathrow. Ale według Wilda na rynku przewozów towarowych drogą lotniczą równie dobrze mogą sobie radzić mniejsze porty. – Takie, które ze względu na lokalizację są w stanie stać się międzynarodowymi hubami cargo. To wyzwanie dla nas. Jestem przekonany, że mamy ogromny potencjał rozwoju tego rynku w Polsce – powiedział Wild cytowany przez PAP.
Jego stanowisko poparł również członek zarządu ds. handlowych LOT Michał Fijoł, który przypomniał, że w latach 2013-2015 ruch z Azji do Europy wzrósł o 66 proc. Fijoł przyznał też, że rozwój sektora przewozów towarowych jest kluczowy nie tylko dla przewoźników, ale też krajowej gospodarki.
IATA (Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych) podało, że kraje, które poprawią o 1 proc. obsługę ładunków powietrznych, zyskają 6-proc. wzrost w wymianie z zagranicą. Wynika to z faktu, że choć transport towarów drogą lotniczą ma tylko 1 proc. udziału w globalnym wolumenie transportu, to jednocześnie ma aż 35 proc. udziału, jeśli chodzi o jego wartość.