Czy przez 6 godzin nocnych największe krajowe lotnisko przejdzie w „stan hibernacji”? Jerzy Szmit, wiceminister w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa potwierdził, że prace nad wprowadzeniem nocnego zakazu startów i lądowań na Lotnisku Chopina są prowadzone.
Jerzy Szmit powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że inicjatorem pomysłu wyciszenia lotniska między 23:30 a 5:30 jest Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze”, w którego zasobach znajduje się Lotnisko Chopina. Projekt jest w tej chwili konsultowany w ministerstwie.
Jaki jest najbliższy możliwy termin wprowadzenia obostrzeń? – Nie wykluczone, że zostaną one wprowadzone wraz z przyszłorocznym letnim rozkładem lotów – powiedział Jerzy Szmit.
– Wniosek przygotowywany jest przez PPL i ostateczną decyzję w tej sprawie podejmuje prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego. To nie stanie się w tym roku, ponieważ musi zostać wprowadzone z wyprzedzeniem, żeby przewoźnicy mogli dostosować swoje siatki przelotów – powiedział dziennikarzowi PAP dodając, że pozwoliłoby to lepiej wykorzystać Lotnisko Chopina.
Szmit argumentuje, że część przewoźników, którzy przylatują nad ranem lub późno w nocy, musiałoby się zmieścić w dostępnym dzisiaj czasie dziennym, „więc to byłoby lepsze ekonomicznie”. Minister podniósł też kwestię ekologii i skarg mieszkańców na hałas. Jak stwierdził, część połączeń czarterowych, mogłoby operować z lotnisk innych niż Chopina.
Kwestia przeniesienia części ruchu z "Chopina" na inne lotniska była już podnoszona przez Jerzego Szmita w odniesieniu do ruchu cargo i general aviation.
– Zdaniem specjalistów Lotnisko Chopina może obsłużyć nawet do 20 mln pasażerów rocznie, ale przy określonych warunkach organizacyjnych jak i infrastrukturalnych. Ponadto ważna jest również współpraca z lotniskiem w Modlinie, na które miałby zostać przekierowany ruch cargo i general aviation. Jest droga do rozwiązywania tych problemów i myślę, że jest to absolutnie w ramach możliwości i istniejącego potencjału – powiedział Szmit zaznaczając jednocześnie, że przeniesienie części ruchu na lotnisko w Modlinie nie może odbyć się z dnia na dzień. – Chodzi raczej o spokojny proces, w pełni świadomy, przy współpracy z przewoźnikami – powiedział Jerzy Szmit. Więcej na ten temat można przeczytać
tutaj.