Decyzja w sprawie rozmieszczenia terminali, pasów startowych, linii kolejowej i dworca należy podjąć, biorąc pod uwagę względy wygody pasażerów, bezpieczeństwa oraz łatwości późniejszej rozbudowy. Niestety, czasami jedną z tych wartości można uzyskać tylko kosztem innej – uważa prof. Jacek Wesołowski z Instytutu Architektury i Urbanistyki Politechniki Łódzkiej, jeden z autorów raportu opracowanego przez Instytut Sobieskiego.
W raporcie poddano analizie trzy możliwe typy układu przestrzennego CPK: z terminalem rozciągniętym z boku południowej strony płyty lotniska, między oboma pasami startowymi i z terminalem w układzie skupionym z boku płyty. Jakie są zalety i wady każdego z nich?
Układ, w którym dworzec i linia kolejowa są położone z boku równi lotniskowej i pasów startowych, będzie pociągał za sobą wydłużenie dróg kołowania samolotów, ponieważ jeden pas będzie bardziej oddalony od drugiego. Zaletą tego wariantu będzie natomiast odsunięcie kolei poza bezpośrednią strefę lotniska i brak tunelu pod pasami startowymi. Rozwiązanie to może być oceniane jako lepsze ze względów bezpieczeństwa.
Wersja z linią kolejową prowadzoną osiowo i stacją położoną przed samym kompleksem terminali – też osobno, ale jednak z tunelem pod płytą lotniska – byłaby efektywniejsza ekonomicznie, bo drogi kołowania byłyby możliwie najkrótsze. Skróceniu uległaby też prawdopodobnie droga pasażerów, przesiadających się między środkami transportu. Rodziłoby to jednak problemy związane z bezpieczeństwem. Zaletą obu wersji byłaby możliwość dalszej, dość swobodnej rozbudowy. Dobudowa kolejnych terminali od frontu na wspólnej osi zwłaszcza w pierwszej wersji byłaby najbardziej prawdopodobna, to znaczy – nie byłoby potrzeby stosowania terminali wyspowych.
Trzecia wersja, z terminalem ułożonym w kształt podkowy, byłaby stosunkowo najtrudniejsza do rozbudowy. W późniejszym etapie wchodziłoby w grę już tylko wejście na płytę lotniska i terminale wyspowe. Dość korzystne byłyby za to trasy dojścia od stacji kolejowej. Kwestię bezpieczeństwa można byłoby rozwiązać w sposób podobny, jak w pierwszym wariancie.
W jaki sposób powinno się zaprojektować połączony z lotniskiem węzeł kolejowy?
Należy zachować zdrowy rozsądek i tak zorganizować obsługę lotniska, by było ono wystarczająco dostępne ze wszystkich dużych polskich aglomeracji oraz z regionu – ale bez wytwarzania sztucznego węzła przesiadkowego dla większości relacji międzymiastowych na terenie centralnej Polski. To drugie nie powinno być w ogóle brane pod uwagę, zresztą byłoby zapewne politycznie nie do przeprowadzenia z powodu konsekwencji dla innych połączeń.
Moje rozważania dotyczyły dwóch etapów: pierwszy będzie polegał tylko na budowie podłączenia na linii KDP Wschód – Zachód, która powinna także odgrywać rolę brakującego obecnie szybkiego wylotu z Warszawy, oraz na budowie włączenia z CMK. Trzeba będzie doprowadzić do tego, by większość szybkich pociągów zatrzymywała się przy lotnisku dla jego obsługi. Na głównych szlakach, takich jak z Warszawy do Krakowa, Katowic czy Łodzi, powinna wystarczyć częstotliwość godzinna. Drugi etap będzie wiązał się z rozbudową CMK na północ. Powstanie wtedy węzeł, w którym skrzyżują się dwie linie wysokich prędkości. Można rozwiązać to na różne sposoby – w raporcie zaproponowano trzy warianty. W każdym z nich przyjęto racjonalne założenie, że po powstaniu północnej części CMK nie będzie potrzeby zatrzymywania przy lotnisku większości pociągów np. Warszawa – Kraków czy Warszawa – Katowice. Obsługę lotniska z minimalną, godzinną częstotliwością przejęłyby pociągi omijające Warszawę, jadące z południa na północ. Połączenia z Łodzi na południe i północ kraju obsługiwałyby natomiast klasyczne połączenia IC. Dodatkowym warunkiem byłaby modernizacja odpowiednich fragmentów sieci.
Mniej więcej na takich zasadach odbywa się obsługa lotniska we Frankfurcie. Model ten został sprawdzony i w obsłudze jednego z najbardziej obciążonych dworców lotniskowych w Europie dobrze spełnia swoje zadanie.
CPK ma także stać się punktem wyjścia do dalszej urbanizacji. W otoczeniu ma powstać zupełnie nowe miasto. Jakimi wytycznymi powinni kierować się jego przyszli projektanci?
Na razie za wcześnie, by wypowiadać się o szczegółach. Myślę, że powinny to być struktury, przyjmowane dziś powszechnie przy budowie miast – ośrodek powinien być w miarę zwarty, a między budynkami powinny zostać zaprojektowane przestrzenie publiczne. Położenie w stosunku do terminali jest kwestią otwartą, zależną od lokalnych warunków. Obawiam się, że wytworzenie bezpośredniej relacji może się nie udać – terminal musi mieć cały zespół parkingów i innych elementów infrastruktury komunikacyjnej. Pogodzenie tego z krótkimi drogami dojścia może okazać się niemożliwe. Prawdopodobnie układ miasteczka będzie musiał być połączony z terminalem jakąś formą komunikacji publicznej.
Jak uruchomienie CPK może wpłynąć na Łódź?
Centralne lotnisko, jakkolwiek będzie się nazywało, będzie portem z prawdziwego zdarzenia także dla Łodzi. Czas dojazdu z centrum Łodzi szybkim pociągiem będzie możliwy w granicach pół godziny. Na całym świecie przy lotniskach powstają obiekty biznesowe. Jestem natomiast sceptykiem, jeśli chodzi o wizję powstania nowej bicentrycznej konurbacji. Polska nie rozwija się demograficznie. Jeśli te trendy zostaną odwrócone, być może będzie to sprzyjało głębszej urbanizacji. Nie sposób jednak wyobrazić sobie ciągłą urbanizację na przestrzeni 120 km. Myślę, że wystarczy wzmocnienie tych miast, które już istnieją między Łodzią a Warszawą.
CPK ma także stać się punktem wyjścia do dalszej urbanizacji. W otoczeniu ma powstać zupełnie nowe miasto. Jakimi wytycznymi powinni kierować się jego przyszli projektanci?
Na razie za wcześnie, by wypowiadać się o szczegółach. Myślę, że powinny to być struktury, przyjmowane dziś powszechnie przy budowie miast – ośrodek powinien być w miarę zwarty, a między budynkami powinny zostać zaprojektowane przestrzenie publiczne. Położenie w stosunku do terminali jest kwestią otwartą, zależną od lokalnych warunków. Obawiam się, że wytworzenie bezpośredniej relacji może się nie udać – terminal musi mieć cały zespół parkingów i innych elementów infrastruktury komunikacyjnej. Pogodzenie tego z krótkimi drogami dojścia może okazać się niemożliwe. Prawdopodobnie układ miasteczka będzie musiał być połączony z terminalem jakąś formą komunikacji publicznej.