Enter Air przewiózł w 2017 roku na polskim rynku ponad 1,5 mln pasażerów – co oznacza wzrost o 28% – i umocnił pozycję lidera przewozów świadczonych dla biur podróży. Liczba przewiezionych pasażerów w tym segmencie na całym polskim rynku wzrosła o około 24% do 4,5 mln.
– Wzrost przewozów nie jest dla nas celem samym w sobie, ale dzięki zachowaniu marż na satysfakcjonującym poziomie znajduje on odzwierciedlenie w wynikach finansowych. Na sezon Lato 2018 oraz Zima 2018/2019 mamy podpisane umowy z trzema największymi biurami podróży w Polsce, które powinny nam pozwolić na dalsze zwiększanie liczby pasażerów – mówi Grzegorz Polaniecki, członek zarządu i dyrektor generalny Enter Air. – Równolegle ze wzrostem skali działalności dążymy do optymalizacji kosztowej. Jednym z jej elementów jest wymiana floty. W IV kw. 2018 roku do obsługi pasażerów wejdą dwa pierwsze najnowocześniejsze Boeingi 737 MAX 8, które pozwolą na realne oszczędności w stosunku do naszej obecnej floty – dodaje Polaniecki.
Pasażerowie przewiezieni przez Enter Air w 2017 roku zostali sklasyfikowani w statystykach przygotowanych przez Urząd Lotnictwa Cywilnego jako czarterowi (1 122 112) oraz regularni (403 266). Dzięki działalności również na rynkach zagranicznych, m.in. we Francji, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Izraelu łączna liczba pasażerów w samolotach Enter Air w 2017 r. przekroczyła 2 mln.
Na rok obecny Enter Air nie ma gorszych prognoz. Linie przewidują w 2018 kolejne, tym razem
10-procentowe wzrosty liczby przewiezionych pasażerów. W tym roku największą popularnością wśród turystów, według przewidywań przedstawicieli przewoźnika, będą się cieszyć połączenia na Wyspy Kanaryjskie oraz do Grecji. W planach nie ma jednak uruchamiania nowości.
– Enter Air lata już praktycznie wszędzie. Dlatego obecnie planujemy zająć się intensyfikacją istniejącej siatki połączeń. Od jakiegoś czasu latamy na Zanzibar i Cape Verde, a więc jeśli chodzi o nowości, to te dwie destynacje można tak potraktować – przyznał Polaniecki w rozmowie z Rynkiem Lotniczym.