Podczas sesji rady miasta wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała odniosła się do kwestii lotniska, sugerując, że nie wyklucza, iż miasto będzie się ubiegać o odszkodowanie od Komisji Europejskiej.
Decyzja Komisji Europejskiej, blokująca finansowanie przez Gdynię, z pieniędzy publicznych, budowy lotniska cywilnego w Gdyni, zapadła w 2014 roku. Spór dotyczył niemal 100 mln zł, które władze zainwestowały w port, który – zdaniem KE – stanowił nieuzasadnioną konkurencję dla lotniska w Gdańsku. KE nakazała więc gdyńskiemu lotnisku zwrot pomocy publicznej w wysokości 21,8 mln euro (91,7 mln zł), którą port otrzymał od samorządów Gdyni i gminy Kosakowo. W tym momencie rozpoczął się spór w sądzie unijnym. W ubiegłym miesiącu
sąd przyznał rację miastu i stwierdził nieważność decyzji Komisji Europejskiej, która zahamowała przekształcenie gdyńskiego lotniska z wojskowego w wojskowo-cywilne.
W sprawie lotniska i jego przyszłości, podczas ostatniej sesji rady miasta, głos zabrała wiceprezydent miasta. Gruszecka-Spychała stwierdziła m.in., że nie wyklucza, iż miasto będzie się ubiegać o odszkodowanie, jednak – jak dodała, jest stanowczo zbyt wcześnie, aby się na ten temat wypowiadać. Dodała również, iż żadna decyzja nie zostanie podjęta, dopóki nie będzie informacji o zapatrywaniu Komisji Europejskiej na sprawę samego procesu.
Wiceprezydent potwierdziła również, iż celem miasta jest jak najszybsze uruchomienie operacji cywilnych na lotnisku. I zapowiedziała, że jeśli będzie to możliwe, miasto będzie to robić etapami. Pierwszym z nich będzie uruchomienie w porcie ruchu General Aviation.
– Miasto Gdynia prowadzi obecnie z Komisją Europejską rozmowy dotyczące możliwych wariantów jak najbardziej optymalnego, a jednocześnie zgodnego z krajowymi i europejskimi przepisami (również w zakresie pomocy publicznej) wykorzystania wytworzonej na lotnisku infrastruktury. Obecnie największą potrzebą rynku, niedostatecznie zaspokojoną w regionie, jest ruch ogólny. Stąd plan skoncentrowania się na tym segmencie – sugerowała Gruszecka-Spychała w
niedawnej rozmowie z „Rynkiem Lotniczym”.