Województwo podkarpackie dąży do zbudowania systemu Podmiejskiej Kolei Aglomeracyjnej, której ważnym elementem jest linia kolejowa do portu lotniczego Jasionka. Samorządowi udało się jednak uzyskać dofinansowanie tylko na tabor kolejowy, bez infrastruktury.
Samorząd województwa podkarpackiego planuje duży projekt Podmiejskiej Kolei Aglomeracyjnej, który zakłada rozładowanie „korków i chaosu na drogach dojazdowych” do stolicy województwa przy wykorzystaniu już istniejących linii kolejowych oraz budowę nowej linii kolejowej do Portu Lotniczego Rzeszów–Jasionka.
Jak informowaliśmy niedawno, dzięki wygraniu konkursu organizowanego przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych, województwo podkarpackie otrzyma dofinansowanie z UE w wysokości 117 mln zł na zakup taboru wraz z budową zaplecza technicznego. Część infrastrukturalną projektu również planowano dofinansować ze środków unijnych, w ramach konkursu „POIiŚ.5.2/2/16 dla działania 5.2 Rozwój transportu kolejowego poza TEN-T”. Kiedy jednak w połowie miesiąca
opublikowano wyniki konkursu, znalazły się w nim m.in. elektryfikacja linii na lotnisko w Gdańsku i budowa Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej.
Prawie 400 milionów złotych dofinansowania nie zostało rozdysponowane. Jak dowiedział się portal "Rynek Lotniczy", wzięło się to stąd, że część projektów zostało odrzuconych z powodu zbyt niskiej oceny złożonych wniosków. Wśród nich – właśnie projekt Podmiejskiej Kolei Aglomeracyjnej w Rzeszowie.
Województwo czeka na ostateczne decyzjeJak poinformował „Rynek Lotniczy” Zbigniew Kozak, zastępca dyr. Departamentu Dróg i Publicznego Transportu Zbiorowego w urzędzie marszałkowskim, projekt odrzucony przez CUPT, obejmuje budowę nowej linii kolejowej łączącej Rzeszów z Portem Lotniczym w Jasionce k/Rzeszowa o długości 5 km, rozbudowę infrastruktury torowej o nowe mijanki: Zaczernie i Widełka na linii nr 71, Trzcina na linii nr 91 oraz Lutoryż i Glinik na linii nr 106, budowę 12 przystanków kolejowych, jak również modernizację 19 przystanków, budowę parkingów i modernizację budynków dworcowych.
Wnioskodawca – w tym przypadku województwo podkarpackie, ma prawo odwołać się od tej decyzji. Na jakim etapie jest teraz województwo? – Czekamy na ostateczną decyzję. W ocenie wnioskodawcy kluczową rolę będzie odgrywać interpretacja równoważności pewnego dokumentu dotyczącego oceny oddziaływania na środowisko – komentuje dla „Rynku Lotniczego” Zbigniew Kozak. Województwo wnioskowało o kwotę aż 208 milionów złotych dofinansowania do wartej 301 milionów złotych części infrastrukturalnej projektu.
Zastępca dyr. Departamentu Dróg i Publicznego Transportu Zbiorowego w urzędzie marszałkowskim dodaje przy tym, że Podkarpackie nadal będzie zabiegać o wsparcie projektu, zwłaszcza, że – jak zaznacza – autorzy projektu dostali dofinansowanie na część trudniejszą konkursowo, dotyczącą budowy zaplecza technicznego. – Jedynym skutkiem przedłużenia się w czasie pozyskania środków w części infrastrukturalnej może być lub też nie zmiana terminu ostatecznego uzyskania 100% zdolności przewozowej PKA. Zatem budowa systemu PKA rozpoczyna się i będzie realizowana – zapewnia Kozak. Pierwsze plany budowy kolei na rzeszowskie lotnisko powstały w 2009 roku. Obecnie wartość całego projektu szacuje się na ponad 580 mln zł.
Linia kolejowa do Pyrzowic z podobnym problememNie tylko budowa kolei do Jasionki stoi pod znakiem zapytania. Także PKP PLK nie udało się uzyskać
dofinansowania ze środków europejskich w konkursie zorganizowanym przez CUPT. Warto zaznaczyć, że w konkursie można było uzyskać aż 85 procent dofinansowania kosztów kwalifikowalnych projektów. Wnioskodawcom obu połączeń lotniskowych trudno będzie uzyskać tak duże środki z innych źródeł.