– Od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej ruch w Pyrzowicach wzrósł czterokrotnie, osiągając w 2017 roku rekordowe 3,9 mln obsłużonych podróżnych – mówi w rozmowie z portalem Rynek Lotniczy Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, zarządcy lotniska w Katowicach. Port lotniczy, aby sprostać wymaganiom regionu i zwiększonemu ruchowi lotniczemu, wybuduje w Pyrzowicach kolejny terminal.
Emilia Derewienko, Rynek Lotniczy: Ubiegły rok był dość udany. Jaki jest Pana zdaniem przepis na sukces lotniska w Pyrzowicach?
Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego: W minionej dekadzie rozbudowywaliśmy infrastrukturę w taki sposób, żeby umożliwiała rozwój baz linii regularnych i czarterowych. Dlatego w pełni świadomie postawiliśmy na rozwój infrastruktury liniowej – znacząco zwiększyliśmy liczbę stanowisk postojowych, powstała nowa droga startowa o długość 3,2 km. Ponadto dostosowaliśmy pole manewrowe do funkcjonowania w II kategorii operacji lotniczych, dzięki czemu ruch lotniczy może bezpiecznie odbywać się w warunkach ograniczonej widzialności. Dodatkowo postawiliśmy na technikę – stąd decyzja o budowie hangaru technicznego oraz modernizacji istniejącego obiektu.
Zrealizowaliśmy także niezbędne przedsięwzięcia związane z infrastrukturą terminalową. Terminal pasażerski A przeszedł generalny remont i rozbudowę, powstał nowy terminal C, w którym obsługiwany jest ruch przylotowy. Wszystkie wymienione inwestycje sprawiły, że praktycznie na nowo powstał port, w którym linie lotnicze bez ograniczeń mogą rozwijać swoje bazy. Dobra infrastruktura wzmocniła także atut, jakim jest możliwość funkcjonowania portu 24 godziny na dobę 365 dni w roku, bez żadnych ograniczeń.
Efekty naszych działań przekładają się na konkretne liczby. Od wejścia Polski do Unii Europejskiej ruch pasażerski wzrósł w Pyrzowicach czterokrotnie, osiągając w 2017 roku rekordowe 3,9 mln obsłużonych podróżnych. Znaczący wzrost liczby pasażerów nierozerwalnie związany jest z rozwojem baz linii lotniczych. W szczycie tegorocznego sezonu Wizz Air, Small Planet Airlines i Enter Air będą bazować w Pyrzowicach po osiem samolotów każdy, a Travel Service cztery sztuki. Nie ma wątpliwości, że bez odpowiedniej liczby stanowisk postojowych i zaplecza technicznego funkcjonowanie tak dużych baz nie byłoby możliwe.
Jak rozwija się cargo w Katowice Airport?
Jesteśmy największym krajowym portem regionalnym w tym segmencie. Podobnie jak w przypadku linii pasażerskich, także naszym partnerom z branży lotniczych przewozów kurierskich postanowiliśmy zapewnić optymalne warunki do rozwoju. Stąd decyzja o budowie nowego terminalu cargo o powierzchni 12 tys. m kw. wraz z płytą postojową dla samolotów towarowych. Całość została oddana do użytku w 2016 roku. O powodzeniu tego projektu niech świadczy fakt, że wynajęliśmy praktycznie wszystkie dostępne powierzchnie i już teraz myślimy o kolejnej rozbudowie infrastruktury towarowej.
Czy obecna przepustowość terminalu jest wystarczająca?
Aktualnie roczna przepustowość terminali kształtuje się na poziomie ok. 6 mln pasażerów. W najbliższych latach intensywnie skupimy się na rozwoju infrastruktury kubaturowej, służącej do obsługi pasażerów. Pierwszym etapem będzie rozbudowa i modernizacja terminalu pasażerskiego B. Obecnie trwają prace związane z przygotowaniem projektu budowlanego. Harmonogram tej inwestycji przewiduje, że prace budowlane realizowane będę w dwóch sezonach jesienno-zimowych 2019-2020 i 2020-2021.
Jaki będzie drugi etap projektu zwiększenia przepustowości?
Naszym drugim, kluczowym projektem jest budowa nowego, niezależnego terminalu pasażerskiego. Chcielibyśmy, żeby ten obiekt powstał do 2025 roku. Zostanie on zlokalizowany na wschód od terminalu pasażerskiego A. W 2018 roku po raz pierwszy w historii lotniska przekroczymy granicę 4 mln pasażerów obsłużonych rocznie, będzie ich o kilkaset tysięcy więcej w porównaniu z minionym rokiem.
Warto podkreślić, że jeśli chodzi o skalę i koszty, budowa nowego terminalu będzie największym zadaniem inwestycyjnym w historii pyrzowickiego lotniska. Przed nowym terminalem równolegle powstanie nowy układ drogowy z drogami wewnętrznymi oraz parkingami, w tym wielopoziomowym. Skala wyzwań związanych z tym projektem jest ogromna. Szacujemy, że będzie on od dwóch do trzech razy droższy od budowy nowej drogi startowej (Wartość umowy na budowę drogi startowej wyniosła 121 mln zł. Nowy terminal może więc kosztować od ok. 240 do 360 mln zł – przyp. aut.).
Czytaj także:
Tomasik: Katowice Airport realizuje największy plan rozbudowy w historii (cz. 2)
Tomasik (Katowice Airport): Chcemy przegonić Lotnisko Chopina w czarterach (cz. 3)
Katowice Airport: Wkrótce nowe trasy autobusowe do lotniska (cz. 4)