„To nieprawda, jakoby od przyszłego roku miały wzrosnąć ceny za operowanie na lotnisku w nocy” – komentują dla „Rynku Lotniczego” przedstawiciele Lotniska Chopina. Doniesienia o tym, że ceny za operowanie na lotnisku w nocy miały wzrosnąć, pojawiły się kilka dni temu na łamach „Rzeczpospolitej”.
„Każdy rejs komercyjny, który zakończy się w godzinach 23.30–5.30 będzie dla przewoźnika wyjątkowo drogi. Wręcz nieopłacalny. I choć dziś okres ciszy jest nieco dłuższy (22–6) to jednak dopuszczalne są w tym czasie starty i lądowania” – czytamy w „Rzeczpospolitej”. O komentarz poprosiliśmy Huberta Wojciechowskiego, pełniącego obowiązki dyrektora biura marketingu i PR na Lotnisku Chopina. Odpowiedział, że doniesienia o wzroście cen są nieprawdziwe.
W przyszłym roku ze stołecznego portu nie polecimy w nocy?
– W myśl założeń, „Core night” (zakaz lotów nocnych – przyp. red.) miałby być wprowadzony wraz z nowym rozkładem letnim na przełomie marca i kwietnia przyszłego roku. Zakaz miałby obowiązywać we wszystkie dni tygodnia między godz. 23:30 a 5:30 i dotyczyłby wszystkich operacji lotniczych. Wyjątkiem byłyby loty państwowe, wojskowe, ratownicze czy też sytuacje kryzysowe. Na lotnisku mogłyby też lądować samoloty opóźnione z przyczyn niezależnych od przewoźnika – powiedział Wojciechowski i dodał, że proponowane zmiany na pewno zwiększą komfort snu okolicznych mieszkańców, przy okazji zachowując przepustowość stołecznego Lotniska Chopina.
Wojciechowski przypomniał również, że ostateczna decyzja w tej sprawie będzie należała do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Najpierw jednak urzędnicy muszą otrzymać wniosek w tej sprawie, przygotowywany obecnie przez Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze”, zarządzające stołecznym portem. Obecnie propozycja ta konsultowana jest z przewoźnikami lotniczymi. To dla nich proponowane zmiany będą miały bowiem największe znaczenie.
Decyzja konieczna ze względu na mieszkańców
O tym, że decyzja w sprawie „Core night” jest praktycznie przesądzona, poinformował podczas wrześniowego Forum Lotniczego
minister Andrzej Adamczyk. Przyznał on, że to wielkie wyzwanie dla lotniska oraz przewoźników, które bardzo skomplikuje prowadzenie operacji na lotnisku. Podkreślił jednak, że jest to konieczne. W ten sposób zmniejszą się bowiem uciążliwości dla środowiska i mieszkańców, związane przede wszystkim z hałasem.
Obecnie na Lotnisku Chopina liczba operacji planowanych w ciągu nocy jest regulowana przy wykorzystaniu Systemu Quota Count. Umożliwia on koordynację rozkładów lotów linii lotniczych z uwzględnieniem parametrów akustycznych samolotów oraz obowiązujących limitów hałasu w środowisku w porze nocnej. Nowe rozwiązanie idzie krok dalej, ograniczając do minimum możliwość wykonywania operacji lotniczych samolotów pasażerskich między 23:30 a 5:30 rano.
„Core night” wprowadziły już, m.in., lotniska we Frankfurcie, Monachium, Paryżu-Orly, Brukseli, Hamburgu, Zurichu. Jeśli decyzja zostanie ostatecznie podjęta, Lotnisko Chopina będzie pierwszym lotniskiem w kraju z takim rozwiązaniem.