Austriacki komitet wierzycieli odrzucił ofertę IAG na zakup Niki i wybrał propozycję Nikiego Laudy, byłego mistrza Formuły 1 i jednocześnie założyciela linii. Szczegóły transakcji nie są jeszcze znane.
Po tym, jak Lufthansa zrezygnowała z
pertraktacji, najbliżej przejęcia austriackiego przewoźnika była
spółka International Airlines Group (IAG), do której należy między innymi British Airways. W tym przypadku transakcja opiewała na kwotę 20 mln euro, czyli ok. 24 mln dolarów. I choć według syndyka Lucasa Floethera, IAG było najbardziej realnym oferentem, pojawiły się komplikacje prawne. Sąd II instancji
zdecydował bowiem, że berliński sąd administracyjny nie jest właściwym organem do orzekania o niewypłacalności Niki. Jego zdaniem ta decyzja powinna należeć do sądu austriackiego. Decyzja unieważniła ważność ostatniej transakcji International Airlines Group (IAG) i spowodowała, że Niki znów było na sprzedaż.
Utorowało to drogę innym zainteresowanym stronom, takim jak Ryanair i Niki Laudzie. Po poniedziałkowym spotkaniu zdecydowano, że oferta założyciela linii jest najkorzystniejsza. Póki co nie są znane żadne szczegóły licytacji. Strony czekają na prawną zgodę na sprzedaż.
Były mistrz świata wyścigów Formuły I wrócił do gry o Niki po tym, jak niemiecka linia lotnicza Lufthansa zrezygnowała z planów przejęcia przewoźnika. Lufthansa porozumienie na zakup Niki złożyła jeszcze w październiku, jednak po ingerencji Komisji Europejskiej ostatecznie nie udało się sfinalizować transakcji.
Lauda przegrał wówczas z IAG, (chociaż dziennik Die Presse twierdzi, że sam zrezygnował). Po komplikacjach prawnych związanych z ostatnim przejęciem, postanowił znów zgłosić swoje zainteresowanie.