Ryanair: Doskonałe wyniki za sierpień, dobre perspektywy na koniec roku

W sierpniu bieżącego roku współczynnik wypełnienia samolotów podskoczył o 1 punkt procentowy do 97 procent. Ruch lotniczy w ujęciu rok do roku do lipca wzrósł o 13 procent, do 126,2 mln pasażerów.

Ryanair jest obecnie największą linią lotniczą w Europie i piątą na świecie. Poza liczbą pasażerów, rosną też zyski przewoźnika. Irlandczycy korzystają przy tym przede wszystkim ze słabości rywali. W Niemczech i we Włoszech, gdzie zarówno Air Berlin jak też Alitalia złożyły wniosek o upadłość, chcą wypełnić powstającą po nich lukę i zintensyfikować swoją obecność.

W roku 2017 Michael O’Leary, szef irlandzkiego przewoźnika, spodziewa się zysków rzędu 1,40 – 1,45 mld euro. Liczba pasażerów ma zdecydowanie przekroczyć 130 mln. Aby obsłużyć tak dużą liczbę podróżnych, linia już teraz rozbudowuje swoją flotę. Wiosną 2019 roku ma ją zasilić 427 Boeingów obsługujących średnie trasy. To Boeingi 737 MAX „Gamechanger”, wyposażone w fotele typu “Zodiak slimline”. W tego typu fotele wyposażone są już samoloty Boeing 737-800, którymi obecnie lata przewoźnik. Dzięki nowej aranżacji i stylizacji wnętrz nowych boeingów, będzie w nich więcej miejsca – zarówno na nogi, jak i w schowkach na bagaże.

Póki co przewoźnik skupia się na intensyfikacji swojej siatki połączeń europejskich, ale już wkrótce być może wystartuje z połączeniami za ocean. W marcu bieżącego roku Ryanair ogłosił, że połączy siły z hiszpańską linią Air Europa, dzięki czemu pasażerowie będą mogli latać do Ameryki Południowej I Północnej, a także na Karaiby. Prowadzone są również rozmowy z innymi przewoźnikami, dotyczące możliwości współpracy przy oferowaniu lotów dalekiego zasięgu.