– Zgodne opinie wielu ekspertów rynku lotniczego potwierdzają, że to właśnie Łódź jest idealnym miejscem jako lotnisko zapasowe dla linii, które obecnie operują w Warszawie – przekonuje w rozmowie z Rynkiem Lotniczym dr Anna Midera, prezes łódzkiego lotniska. Zdaniem Dariusza Sawickiego z Uczelni Łazarskiego w przypadku łódzkiego lotniska może wystąpić problem związany z usytuowaniem obiektu.
Od kilku tygodni branża lotnicza zastanawia się nad tym, gdzie zlokalizowane zostanie lotnisko zapasowe dla Centralnego Portu Komunikacyjnego. To właśnie zapasowy port przejmie ruch niskokosztowy z Okęcia. Ale nie tylko. W razie jakichkolwiek problemów, będzie obsługiwać linie, docelowo operujące z nowego hubu. Stawka jest więc wysoka, a w grze całkiem spora konkurencja. O przejęcie tytułu lotniska zapasowego walczą bowiem dwa mazowieckie lotniska – Port Lotniczy Modlin i Port Lotniczy Radom, a także lotnisko w Łodzi. To radomski port ma w tym wyścigu obecnie największe szanse na wygraną.
– Zakończyło się badanie dokumentów prawno-finansowych Portu Lotniczego w Radomiu przez zagraniczną firmę audytorską. Są już wstępne rekomendacje co do sposobu przeprowadzenia transakcji. Dzisiaj wiemy, że inwestycja w Radomiu będzie dużo tańsza niż w Modlinie. Za dwa-trzy miesiące poznamy odpowiedź, gdzie powstanie na Mazowszu lotnisko zapasowe dla Okęcia – mówił kilka tygodni temu w Radiu Plus wicemarszałek Adam Bielan.
Prezes łódzkiego lotniska Anna Midera przekonuje, że eksperci są po stronie Łodzi. I to właśnie w tym miejscu widzą przyszłość dla zapasowego lotniska. – Mówią to ekonomiści, eksperci zajmujący się rozwojem infrastruktury, jak i znawcy skomplikowanych relacji pomiędzy przewoźnikami a zarządzającymi lotniskami. Dodatkowo już trzech istotnych przedstawicieli przewoźników operujących na polskim rynku (Ryanair, Wizzair, Enter Air) wypowiedziało się, że nie zamierzają przenosić swojego ruchu z Warszawy do Radomia. Dodam również, że podczas ogłaszania listu intencyjnego pomiędzy lotniskiem w Radomiu i Przedsiębiorstwem Państwowym „Porty Lotnicze” prezes Mariusz Szpikowski powiedział, że wszystkie przeprowadzone przez PPPL analizy wskazują na to, że zapasowe lotnisko powinno być zlokalizowane na południe od Warszawy, bo tam jest większa strefa ciążenia (liczba pasażerów, którzy w określonej jednostce czasu – 1 lub 2 godzinach – mogą dotrzeć na lotnisko) oraz powinno być położone przy skrzyżowaniu autostrad. Jako doktor nauk ekonomicznych nie dziwią mnie takie wyniki badań, co więcej cieszy mnie bardzo to, że padły z ust samego prezesa PPPL. Oba te warunki wypełnia bowiem Łódź – podkreśla Midera.
Jednak zdaniem eksperta z Uczelni Łazarskiego, Dariusza Sawickiego, sytuacja łódzkiego lotniska nie wygląda tak różowo. Atutem portu lotniczego jest to, iż jest on w pełni gotowy, aby przyjąć loty biznesowe. Jednak, na co zwraca uwagę ekspert, obecnie ruch tam raczej maleje, nie rośnie. Sawicki dodaje, że należy mieć na względzie kierunek usytuowania lotniska w kontekście budowy CPK. – Pojawia się problem, dlaczego z głównej aglomeracji miejskiej pasażerowie mają jechać przez lotnisko centralne, do lotniska oddalonego o ponad 100 km. Sądzę, że nie będzie to wygodne rozwiązanie z perspektywy podróżnych – dodaje ekspert w rozmowie z portalem Rynek Lotniczy.
Stwierdza przy tym, że dyskusyjną koncepcją są zarówno Radom, jak i Łódź, w kontekście tego gdzie i w jakim celu usytuować lotnisko dodatkowe dla aglomeracji warszawskiej, lub szerzej dla Centralnej Polski. – W ogóle tego typu dyskusja powinna zostać poprzedzona dosyć szerokim analizami i studiami tak aby minimalizować ryzyko, powstania tzw. „białego słonia”, czyli kosztownej infrastruktury, której nikt nie chce używać. Wydaje się, że na chwilę obecną takiej analizy i szerszej refleksji na ten temat nie ma – dodaje Dariusz Sawicki.
Obecnie Port Lotniczy Łódź może przyjąć 1,5 mln pasażerów. W przeciągu najbliższych 5 lat liczba podróżnych korzystających z jego infrastruktury ma sięgnąć 500 tys. Obecnie w ciągu roku łódzki port obsługuje około 240 tys. osób.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.