Gigantyczne lotnisko, które będzie mogło rocznie obsłużyć ponad 100 mln pasażerów i zarazem strategiczny projekt rządu Beaty Szydło, Centralny Port Komunikacyjny powstanie w Baranowie, koło Grodziska Mazowieckiego – podała Informacyjna Agencja Radiowa.
Projekt nadzoruje powołany do tego w kwietniu pełnomocnik, Mikołaj Wild. Od początku wiadomo było, że lotnisko powstanie na trasie między Łodzią a Warszawą. Pod uwagę brane były gminy:
Baranów, Mszczonów, Biała Rawska.
Wild: Na razie nie odpowiem– Ponieważ sprawą zajmuje się rząd i to będzie rządowa decyzja, jest mi trochę niezręcznie odpowiadać na to pytanie. Dlatego na razie nie odpowiem – powiedział nam, po chwili zastanowienia, Mikołaj Wild, pełnomocnik rządu ds. budowy CPK, pytany o to, czy może potwierdzić nieoficjalną informację o lokalizacji w Baranowie. Podobnie uchylił się od oceny, czy to, ewentualnie, dobra lokalizacja.
Kilka dni temu rządowy pełnomocnik zapewniał, że do końca roku przygotowana zostanie specustawa, która przyspieszy budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wskazywał przy tym, że przewidziane już w raporcie z 2010 roku problemy stołecznego lotniska im. F. Chopina z przepustowością nasilą się na przełomie 2019 i 2020 roku, co jest jednym z najważniejszych czynników podjęcia decyzji o budowie nowego portu lotniczego.
Są drogi, jest dość szybka kolej– Wystarczy spojrzeć na mapę, sprawdzić gdzie przecinają się najważniejsze szlaki komunikacyjne i bez większego problemu można powiedzieć, gdzie takie lotnisko powstanie – mówił natomiast prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego, Piotr Samson, podczas Forum Lotniczego, kilka dni temu.
Rzeczywiście – rzut oka na mapę i okazuje się, że gmina Baranów jest znakomicie skomunikowana. Zaledwie kilometr na południe od Baranowa – siedziby gminy – przebiega autostrada A2, a kolejne 4 kilometry dalej magistralna linia kolejowa Warszawa – Łódź. Z Warszawy do Żyrardowa, największej stacji w pobliżu Baranowa, już teraz dojedziemy z centrum Warszawy w 30 minut (dla porównania: czas przejazdu z lotniska Chopina do centrum stolicy to 19 minut). Nieco dalej na północ od Baranowa przebiega natomiast droga krajowa nr 92 i modernizowana właśnie linia kolejowa Warszawa – Poznań. Przypomnijmy jednak, że rząd wiąże budowę CPK z powstaniem całkiem nowej linii kolei dużych prędkości, o czym piszemy
tutaj.
– Baranów to gmina, która leży na przecięciu linii łódzkiej i Centralnej Magistrali Kolejowej. Czyli mamy bardzo dobre wyjście na Polskę Zachodnią i Południową z Warszawy. Mimo że jest to ok. 40 km, to już teraz bez żadnych inwestycji najszybszy poranny pociąg Kolei Mazowieckich jest w stanie przejechać z Warszawy Centralnej w okolice tego planowanego Portu, nawet w 24 minuty – powiedział Marcel Klinowski z fundacji Republikanie dla Polskiego Radia.
– Z propozycji, które się wcześniej pojawiały, Baranów chyba najlepszy, bo leży w bezpośrednim sąsiedztwie autostrady, dwóch istniejących linii kolejowych i przyszłego KDP. W tym kontekście lokalizacja jest logiczna i nie wymaga zmiany przebiegu lub budowy na nowo infrastruktury transportowej – powiedział Jakub Majewski z ProKolej dodając jednak, że jego optymizm studzi stopień przygotowania projektu CPK. – Trudno oceniać projekt, który ma najlepszą nawet lokalizację, ale nie ma biznesplanu, budżetu, prognoz ruchowych czy dokumentacji środowiskowej. Cały czas nie wychodzimy poza zgrabne hasło – dodawał ekspert.
Gmina Baranów czeka na oficjalne informacjeAndrzej Kołek, wójt gminy Baranów nie powinien być zaskoczony lokalizacją w jego gminie CPK. Na stronie urzędu odpowiadał na pytania o potencjalną lokalizację już kilka razy. Jeszcze w czerwcu pisał jednak, że „żadnych oficjalnych informacji dotyczących pomysłu wybudowania w okolicach Baranowa portu lotniczego gmina nie posiada”. Wcześniej gminy raczej niechętnie widziały
na swoim terenie super lotnisko.
– Nie mamy jeszcze oficjalnych informacji – czekamy na nie. Mogę tylko potwierdzić, że wójt przeczytał artykuły dotyczące lokalizacji, ale odniesiemy się do nich, gdy będą w 100% pewne – usłyszeliśmy w urzędzie gminy, gdzie nagle rozdzwoniły się telefony. – Odbieramy je teraz co 5 minut – dodała sekretarz samorządu.
LOT czeka z niecierpliwością Budowa nowego centralnego lotniska nierozerwalnie łączy się dyskusją o kondycji i przyszłości narodowego przewoźnika. – Jeżeli Centralny Port Komunikacyjny powstanie, LOT się tam przeniesie. Uważam, że powinien to być flagowy polski projekt ponad jakimikolwiek podziałami. Tej wielkości lotnisko moglibyśmy wybudować w sześć lat – mówił kilka dni temu w rozmowie z dziennikarzem Gazety Wyborczej Rafał Milczarski, prezes zarządu LOT.
Zaznaczył przy tym, że Polska zbyt długo zwlekała z budową infrastruktury transportowej i to nie tylko tej lotniczej. Powiązanie nowego lotniska z istniejącym systemem dróg oraz rozbudową sieci kolejowej ma bowiem sprawić, że w fundamentalny sposób zwiększy się efektywność transportu w Polsce. Budowa nowego centralnego hubu ma umiejscowć Polskę na kluczowych szlakach transportowych świata. – To, że tego nie zrobiliśmy do tej pory, to wielki ból i obecnie to jedyna szansa, kiedy możemy to zrobić – podkreślał Milczarski.
Co dalej z Okęciem i portami regionalnymi?Budowa CPK budzi spore kontrowersje. Co ciekawe wśród prezesów lotnisk regionalnych opinie nie są jednoznacznie negatywnie. – Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego to projekt, który jest szansą na rozwój mobilności Polaków i mieszkańców tej części Europy. Z punktu widzenia krakowskiego lotniska – potencjał zarówno Krakowa jak i Małopolski jest na tyle duży, że z tej perspektywy, ze spokojem patrzymy w przyszłość –
zaznacza prezes Kraków Airport, Radosław Włoszek. Obaw o przyszłość dobrych lotnisk regionalnych nie podziela także nasz komentator Tomasz Siembida, o czym pisze
tutaj.
– Centralny Port Komunikacyjny to, moim zdaniem, sztuczna ingerencja w wewnętrzny rynek przewozów lotniczych, osłabiająca pozycje regionalnych portów, a tym samym hamująca rozwój gospodarczy –
mówi Krzysztof Wójtowicz, prezes Portu Lotniczego Lublin. Jak dodaje, ze względu na planowaną lokalizację CPK, Port Lotniczy Lublin nie powinien odczuć jego obecności – czego nie da się powiedzieć o lotniskach, położonych znacznie bliżej CPK. – To właśnie te porty lotnicze będą musiały liczyć się ze spadkiem liczby odprawianych pasażerów – dodaje.
Za co zbudujemy lotnisko?Gigantyczne lotnisko, o planowanej przepustowości przekraczającej nawet 100 mln pasażerów w ciągu roku, ma kosztować ponad 30 mld zł. Ogromny port lotniczy byłby odpowiedzią na stale rosnący ruch pasażerski i
wyczerpującą się przepustowość Lotniska Chopina. W zamyśle władz, Centralny Port Komunikacyjny miałby być hubem, z którego swobodnie można będzie się dostać rozbudowaną i zmodernizowaną siecią kolei do wszystkich części kraju.
Na razie jednak nie poznaliśmy sposobu, w jaki państwo zamierza sfinansować ten projekt. Wiadomo natomiast, że w rozmowy o CPK
zaangażowani zostali Chińczycy, od ewentualności sfinansowania tego projektu nie odżegnuje się także Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych. – O finansowanie jestem spokojny, ale procesy z tym związane nie mogą być komentowane przed zakończeniem – podkreślał w rozmowie z portalem Rynek Lotniczy, minister odpowiedzialny za inwestycję, Mikołaj Wild.