Założyciel i lider partii Wiosna skrytykował podczas swojej kampanii europarlamentarnej projekt budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego w gminie Baranów. Robert Biedroń stwierdził, że to „jedna z najdroższych i najgłupszych inwestycji, jakie zaplanowano w ciągu 30 lat III RP” – donosi Gazeta Wyborcza.
Polityk zorganizował konferencję prasową pod Kancelaria Premiera w Warszawie. Wzięli w niej udział protestujący od zeszłego roku mieszkańcy gmin, na terenie których planuje się budowę centralnego lotniska wraz z towarzyszącą mu infrastrukturą.
Zdecydowanie nie dla CPK
– Dość budowania przez Prawo i Sprawiedliwość pomników władzy! – mówił Biedroń. – Czują, że zostanie po nich kamieni kupa. Wiedzą, że „Polska w ruinie”, o której opowiadali w kampanii wyborczej, się ziści. Dlatego starają się szybko budować pomnik swojej władzy. Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Prawo i Sprawiedliwość robią bardzo paniczne ruchy, żeby cokolwiek konstruktywnego po nich pozostało. I takim ruchem jest plan budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Pomnik nieudolności władzy PiS, jedna z najdroższych i najgłupszych inwestycji, jakie zaplanowano w ostatnich 30 latach III RP – grzmiał były prezydent Słupska.
Biedroń stwierdził, że Jarosław Kaczyński jako lider partii rządzącej nie rozwiązał wielu problemów Polaków. – Nie sprawił, że lepiej zarabiają pielęgniarki, nauczyciele czy pracownicy pomocy społecznej. Za to 35 mld zł na CPK zostanie wyrzuconych w błoto. Inwestycja, która jak wiemy z różnych analiz, jest chybiona ekonomicznie. Jednak Jarosław Kaczyński oraz Prawo i Sprawiedliwość uparli się, by zrównać z ziemią siedem wiosek, które buldożerami zostaną zmiecione tam w Baranowie. Przeciwko temu protestują Polki i Polacy w różnych regionach kraju, ale przede wszystkim lokalna społeczność, która doprowadziła do tego, że w referendum lokalnym ogromna większość opowiedziała się przeciw tej inwestycji – zakończył lider Wiosny.
Mieszkańcy boją się zmian
Głos zabrali również mieszkańcy dziś zakątka Mazowsza, który w ciągu najbliższych latach miałby stać się polem budowy, a potem sąsiadami największego polskiego lotniska.
– To będzie dotyczyć 21 miejscowości w trzech gminach, 750 gospodarstw rolnych, ponad 200 firm. Znikną biblioteki, szkoły, remizy strażackie. A kiedy wójt z Baranowa przyjechał na komisję infrastruktury do Sejmu jako reprezentant lokalnej społeczności, usłyszał: „My panu dziękujemy”. Ustawa o CPK została przyjęta w nocy, niepostrzeżenie – mówił Tadeusz Szymańczak z gminy Teresin.
Podkreślał, że na mapce, którą wiceminister Wild prezentował mieszkańcom, zaznaczono dwukrotnie większy teren niż potrzeba do budowy CPK. – To są grunty II i III klasy, bardzo żyzne, stąd idzie zaopatrzenie Warszawy w produkty rolne. Podczas gdy za płotem lotniska w Modlinie są wolne tereny, tysiąc hektarów gruntów V i VI klasy, które należą do Skarbu Państwa i nikogo nie trzeba tam wysiedlać – mówił Tadeusz Szymańczak.
Mikołaj Wild był już pytany kwestię dobrych ziem na terenie planowanej budowy CPK. Podczas posiedzenia plenarnego Komitetu Przestrzennego Zagospodarowania Kraju Polskiej Akademii Nauk. Odparł on wtedy, że owszem klasa gleb jest wysoka, ale większość z nich to nieużytki. Minister zwrócił jednocześnie uwagę, że w zasięgu oddziaływania CPK znajduje się około 37 tysięcy mieszkańców. W zasięgu oddziaływania Okęcia jest zaś milion warszawiaków, a dla władz w ocenie wpływu na środowisko najważniejsi są ludzie.
Eustachy Szymański z Jaktorowa relacjonował, że w grudniu zeszłego roku radni tej gminy jednogłośnie bez względu na przekonania polityczne podjęli stanowisko przeciwne budowie CPK. – Z dużym niepokojem patrzymy na plany pocięcia naszej gminy infrastrukturą. Będą to co najmniej trzy szybkie linie kolejowe, do tego trasy szybkiego ruchu oraz samoloty lądujące i startujące co kilka minut nad naszymi głowami. Ta gigantomania nas przeraża – stwierdził mieszkaniec.
– Zabrakło dialogu z mieszkańcami i my przeciw temu protestujemy. Po wydaniu 35 mld zł na CPK nic się nie poprawi – podsumował Biedroń. Należy przy tym zwrócić uwagę, że polityk nie przedstawił żadnego rozwiązania problemu rosnącego w lawinowym tempie ruchu pasażerskiego w Polsce i coraz większych problemów z przepustowością naszych lotnisk.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.