Dwaj najwięksi przewoźnicy Tajwanu, linie lotnicze China Airlines oraz EVA Airways odnotowały zyski operacyjne w II kw. b.r. Kluczowe dla wyniku finansowego okazały się wzrosty wolumenów przewożonego cargo. Podobna tendencja utrzymywała się w III kw.
Przewoźnik narodowy Tajwanu, linie lotnicze China Airlines, odnotowały w II kw. b.r. zysk operacyjny o równowartości 96,1 mln dolarów, pomimo 38 proc. spadku rdr przychodów z tytułu przewozów pasażerskich. Od początku kwietnia do końca czerwca średni współczynnik wypełnienia (LF) na rejsach pasażerskich wynosił około 20 proc. Czynnikiem, który pozwolił na zanotowanie zysków operacyjnych był 115-proc. wzrost przychodów z tytułu działalności przewozowej cargo. Wyniki finansowe China Airlines są tym bardziej imponujące, że jeszcze rok temu przewoźnik zakończył II kw. roku ze stratą operacyjną w wysokości 20 mln dolarów.
Należące do sojuszu Star Alliance linie lotnicze EVA Airways, zanotowały w II kw. b.r. zysk operacyjny w wysokości ponad 6,4 mln dolarów. Dla przewoźnika oznacza to spadek rentowności w porównaniu z analogicznym okresem przed rokiem, kiedy to linie lotnicze EVA Air wypracowały prawie 38,5 mln dolarów zysku operacyjnego, jednak w sytuacji, gdy od początku kwietnia do końca czerwca tego roku liczba pasażerów spadła o 97 proc., a przychody z tytułu przewozów pasażerskich skurczyły się o 47 proc., fakt osiągnięcia zysku operacyjnego jest powodem do satysfakcji. Podobnie jak w przypadku linii lotniczych China Airlines, kluczem do rentowności EVA Air w II kw. były przewozy cargo. Średni współczynnik wypełnienia przestrzeni ładunkowej wyniósł ponad 90 proc., podczas gdy przychody z tytułu przewozów cargo wzrosły o 136 proc. rdr.
Zysk operacyjny wypracowany w II kw. roku nie wystarczył, by tajwański przewoźnik należący do Star Alliance zakończył okres na plusie. Od początku kwietnia do końca czerwca linie lotnicze EVA Air odnotowały stratę netto w wysokości 21,4 mln dolarów, o połowę mniejszą niż w I kw. 2020 r.
Utrzymująca się tendencja
Wiele wskazuje na to, że również w III kw. roku tajwańscy przewoźnicy mogą liczyć na to, że przychody z tytułu działalności przewozowej cargo pozwolą zbalansować spadki przewozów pasażerskich.
Pod koniec czerwca, rząd Tajwanu zezwolił pasażerom tras międzynarodowych przesiadać się na wyspie, pod warunkiem, iż czas transferu jest krótszy niż osiem godzin a oba odcinki podróży operowane są przez tę samą grupę lotniczą. Dzięki tej decyzji w największym porcie lotniczym kraju, Taipei Taoyuan International Airport, w lipcu oraz w sierpniu dziennie przesiadało się około 200 pasażerów tranzytowych, podróżujących głównie pomiędzy Ameryką Północną oraz krajami w Azji Południowo-Wschodniej. Władze Tajwanu zezwalają także biznesmenom z kliku krajów o niskim ryzyku epidemiologicznym podróżować na wyspę bez konieczności odbycia pełnej, 14- dniowej kwarantanny.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Republiki Chińskiej (Tajwanu), poinformowało iż prowadzi rozmowy z Australią, Nową Zelandią oraz Palau na
temat otwarcia “bańki” pozwalającej na podróże pomiędzy tymi krajami, które jak do tej pory dobrze sobie radziły w powstrzymywaniu pandemii koronawirusa.
Na Tajwanie od początku pandemii do tej pory odnotowano łącznie 551 przypadków zakażenia koronawirusem, a od przeszło 200 dni nie odnotowano lokalnych zakażeń. Łącznie w wyniku pogorszenia się stanu zdrowia będącego wynikiem zarażenia się koronawirusem zmarło na Tajwanie siedem osób.
Wyniki wrześniowe odbiciem trendu
Po wzroście liczby pasażerów odnotowanym w lipcu i w sierpniu, będącego wynikiem łagodzenia reguł dotyczących transferów na wyspie, ale również popularności lotów krajowych na mniejsze wyspy należące do Tajwanu, np. Archipelag Peskadorów, wrzesień przyniósł największym przewoźnikom Tajwanu spadki przewozów pasażerskich w ujęciu miesięcznym.
Linie lotnicze China Airlines przewiozły we wrześniu o 3 proc. mniej pasażerów niż w sierpniu (spadek z 30,4 tys. na 29,5 tys.) oraz odnotowały o 4,5 proc. niższy średni współczynnik wypełnienia (LF) (spadek z 27,5 proc. w sierpniu na 23 proc. we wrześniu). Linie lotnicze EVA Air odnotowały bardziej dotkliwy, 21 proc. miesięczny spadek pasażerów (z 46 tys. w sierpniu do 36.4 tys. we wrześniu) oraz 5,2 proc. spadek LF (z 27,5 proc. w sierpniu do 22,3 proc. we wrześniu). W tym samym czasie, wrzesień był dla największych linii lotniczych Tajwanu udanym miesiącem pod względem przewozów cargo.
Wrześniowy popyt (FRTK) na przewozy cargo w China Airlines wzrósł o 28,6 proc. rdr, a oferowanie (FATK) o 19,5 proc., co przełożyło się na wzrost wypełnienia o 5,1 proc. do poziomu 72,2 proc. Według danych EVA Air, popyt (FRTK) wzrósł we wrześniu o 16,7 proc. rdr, a oferowanie (FATK) o 0,79 proc. rdr. Średni współczynnik wypełnienia wzrósł we wrześniu o 12,5 proc. do znakomitego poziomu 91,9 proc.
Przewoźnicy od lat stawiający na cargo
Zarówno linie lotnicze China Airlines, jak i EVA Air posiadają wydzielone oddziały cargo, które oprócz przewożenia ładunków pod pokładami samolotów pasażerskich, operują siatkę połączeń realizowanych samolotami frachtowymi.
China Airlines, z 18 samolotami boeing 747-400F należy do jednego z największych użytkowników tego typu frachtowców na świecie. Ważną częścią działalności przewoźnika jest partnerstwo z firmą Foxconn, odpowiedzialną za produkcję produktów firmy Apple, w tym iPhonów. Samoloty China Airlines dowożą powstające na Tajwanie kluczowe komponenty niezbędne do produkcji, takie jak mikroczipy do fabryk w Chinach oraz obsługują część łańcuchów dostaw na rynki światowe.
Flota samolotów frachtowych EVA Air liczy obecnie pięć boeingów 777F. Niedawno, dostrzegając rosnącą rolę przewozów cargo, przewoźnik zdecydował się zmienić część wcześniejszego zamówienia na samoloty od Boeinga decydując się na zamówienie trzech dodatkowych 777F kosztem zamówionych samolotów pasażerskich.
Od początku pandemii, wzorem innych linii lotniczych, przewoźnik wykorzystywał do przewozu cargo swoje samoloty pasażerskie, przewożąc na trasach dalekodystansowych ładunki w kabinie pasażerskiej boeingów 787-9 oraz 787-10.