Następca Alitalii będzie się nazywać ITA Airways. Dziś (15 października) w trakcie konferencji prasowej poświęconej prezentacji nowej linii lotniczej ujawniono, jaka będzie jej prawdziwa nazwa, a także zaprezentowano jej nowe malowanie. Podstawowy schemat kolorów na kadłubie zostanie również zmieniony na niebieski z flagą na stateczniku - donosi włoskie Corriere della Sera.
Przez najbliższe kilka tygodni samoloty Ita będą latać nadal w klasycznych barwach Alitalii, ale kiedy nowe odrzutowce
zamówione od Airbusa i wyleasingowane od ALC przylecą, na ogonie pojawi się trójkolorowy pas. Co stanie się z historyczną marką? Trafi ona do archiwum nowej spółki, która zapłaciła 90 mln euro za jej zakup wraz z domeną alitalia.com nie po to, by ją ponownie uruchomić, ale po to, by zapobiec przejęciu jej przez innych rywali. Nowa strona internetowa będzie nosiła nazwę ita-airways.com. Warto dodać, że wczoraj
Alitalia wykonała swoje ostatnie rejsy komercyjne.
- Ita Airways będzie nową narodową linią lotniczą - ogłosił Fabio Lazzerini, szef linii Ita Airways, podczas konferencji prasowej z okazji startu nowej firmy. - Musieliśmy powiedzieć to z nazwą zachowującą naszą świeżość. Od dzisiaj to jest nazwa firmy. Jest to nazwa, która patrzy w przyszłość. Chcieliśmy zachować kolory dawnej linii, dlatego zielony i czerwony są takie same jakie miała Alitalia - wyjaśnił.
Nowy program lojalnościowy
Ita Airways również stworzyły nowy program lojalnościowy, ponieważ nie mogła odziedziczyć MilleMiglia po Alitalii. - Stworzyliśmy nowy program lojalnościowy o nazwie "Volare" - ogłosiła Emiliana Limosani, dyrektor handlowa Ita, która wyjaśniła również, że od teraz będzie można przenosić mile z programów innych regularnych linii lotniczych oraz że będą cztery kategorie statusów: "Smart", "Plus", "Premium" i "Executive".
- Ita Airways chce być włoską linią lotniczą na świat i musimy na to zasłużyć: klienci powiedzą, czy na to zasłużyliśmy, czy nie - dodał Giovanni Perosino, szef marketingu Ita.
Zupełnie nowe logo i barwy przewoźnika
Wiele osób twierdziło,
że Ita zakupi markę Alitalia po to aby ją wykorzystać ponownie. Tak się nie stało i kolejną niespodzianką jest nowe malowanie. Kadłub samolotu będzie cały niebieski, z białym logo Ita Airways, białymi skrzydłami i trójkolorową włoską flagą na stateczniku pionowym. Zakup i utrzymanie marki Alitalia zapewni jednak uporządkowane przejście. - Chcemy czegoś, co będzie nas reprezentować na świecie - wyjaśnił Perosino. - Widzisz jasnoniebieski, widzisz flagę, widzisz logo, a wszystko to będzie miało przełożenie na to, co robimy. Tego samolotu jeszcze nie ma, ale pojawi się w ciągu najbliższych kilku miesięcy - dodał. Warto dodać, że część samolotów będzie latało w barwach przejściowych o czym więcej pisaliśmy w artykule "
Pierwszy samolot ze specjalnym malowaniem nowej włoskiej linii ITA".
Nowa firma
- To będzie nowa linia lotnicza dla kraju, który ma tak silne powołanie turystyczne i światowej sławy Made in Italy. To jest po prostu obowiązek posiadania narodowej linii lotniczej - powiedział Alfredo Altavilla, prezes spółki Ita.
Ita Airways rozpoczyna działalność z 52 samolotami, optymalnie dobranymi, zarówno pod względem floty, jak i zarządzania. Przewoźnik nie ma zamiaru bycia zbyt dużą linią lotniczą. Jak twierdzi prezes Altavilla "Nie wolno nam mieć żadnych marzeń o wielkości ani ambicji, by komukolwiek coś udowodnić. Musimy pokazać włoskim podatnikom, którzy są naszymi udziałowcami, że będziemy uważać na sposób, w jaki wykorzystujemy ich kapitał".
Jedno euro za lotniczy oddział Alitalii
Prezes Altavilla potwierdził również to, co było przewidywane przez Corriere della Sera w ostatnich tygodniach: nowa spółka wydała jedno euro na zakup lotniczego oddziału Alitalii w drodze bezpośrednich negocjacji. - Nikt nie uważa, że wszystkie aktywa są warte jedno euro, ale właściwą ceną była ta oparta na kosztach, które musieliśmy ponieść, aby umieścić te aktywa w pozycji umożliwiającej efektywne latanie od pierwszego dnia naszych operacji - wyjaśnił.
Krytyka tanich linii lotniczych
Według prezesów tanich linii lotniczych Ryanair i Wizz Air, start-up Ita jest skazany na porażkę, tak jak to miało miejsce w przypadku Alitalii. Oby włodarze nowej linii odrobili lekcję pt. "Alitalia" i poprowadzili nowego przewoźnika do sukcesu. A jak będzie? Czas pokaże.