Linie lotnicze Emirates powitały uroczyście w Dubaju już 118 samolot A380, który dołączył do floty przewoźnika znad Zatoki Perskiej. Kolejne dostawy największych samolotów pasażerskich świata ustalono na 2021 i 2022 rok.
Nowy Super Jumbo o numerze rejestracyjnym A6-EVN jest ostatnim, który wzmocnił linie lotnicze z Bliskiego Wschodu w 2020 roku. Wcześniej dwie maszyny A380 dołączyły do floty Emirates jeszcze w grudniu. Najnowsza z nich będzie oferowała podróżnym klasę ekonomiczną premium.
Pozostałe pięć Super Jumbo wzmocnią flotę Emirates w najbliższych dwóch latach. Na 2021 rok zaplanowano dostawę dwóch kolejnych, a ostatnie trzy dołączą do reszty w 2022 roku. Dwa z nich w kwietniu i jeden w maju, kiedy zamknięty zostanie proces dostaw A380.
Super Jumbo są wizytówką Emirates już od dwunastu lat. Rejsy największymi pasażerskimi samolotami świata cieszą się dużym zainteresowaniem. Aktualnie przewoźnik z Dubaju realizuje loty A380 do Ammanu, Amsterdamu, Dżuddy, Kairu, Kantonu, Londynu,
Manchesteru, Moskwy i Paryża.
A380 wykorzystywane są również aktualnie na połączeniach China Southern Airlines z Kantonu do Amsterdamu, Londynu, Los Angeles, Seulu, Tokio, Sydney i Vancouver oraz Asiana Airlines z Seulu do Pohang. Przed rokiem w analogicznym okresie Super Jumbo latały w sumie na 115 trasach na całym świecie.
Tim Clark, prezes Emirates, zakłada powrót całej floty A380 przewoźnika z Bliskiego Wschodu do regularnej służby na początku 2022 roku. Optymistyczne nastawienie oparte jest na założeniu, że w drugim kwartale przyszłego roku nastąpi widoczny postęp w produkcji oraz transporcie szczepionek na koronawirusa SARS-CoV-2. Więcej o tym pisaliśmy w
tym tekście.
- A380 pozostanie naszym flagowym samolotem przez następną dekadę i będziemy go ponownie rozmieszczać na większej liczbie tras, gdy powróci zapotrzebowanie na podróże. Co ważne, dzięki przestrzeni i technologii dostępnej w nim mogliśmy wprowadzić na pokładzie nowe koncepcje, które zmieniły latanie na lepsze. Ten samolot to historia sukcesu Emirates - podkreślił na początku grudnia Tim Clark.