Delta Air Lines i jej związek pilotów oświadczyli, że starają się uniknąć przymusowego urlopowania 2327 pilotów po decyzjach mających na celu dopasowanie personelu do lotów aż do lata 2021 roku.
Jeden z trzech największych przewoźników powietrznych Stanów Zjednoczonych zmniejsza swoją sieć tras i flotę z powodu kryzysu wywołanego wirusem COVID-19. Firma z Atlanty pracuje nadal usilnie nad optymalnymi rozwiązaniami dotyczącymi pracy pilotów w najbliższych kilkunastu miesiącach. Linia zamierza rozmieścić 7000 kluczowych pracowników do różnych lokalizacji w zależności od potrzeb i wykorzystywanych modeli samolotów. Związki ujawniły jednak, że plany nie objęły aż 2327 pilotów.
Firma ze stanu Georgia kontynuuje jednak współpracę z przedstawicielami kluczowych pracowników i analizuje bieżącą sytuację oraz popyt na usługi pasażerskie. Proponowane są opcje wcześniejszych emerytur i odpraw pieniężnych, a także finansowania dłuższych ubezpieczeń zdrowotnych.
Delta Air Lines wcześniej zapowiedziała wcześniej
wycofanie z końcem bieżącego roku z użytkowania osiemnastu maszyn Boeinga B777. Przewoźnik będzie będzie korzystał na długodystansowych trasach z bardziej ekonomicznych modeli Airbusa A330s oraz A350-900s.
Firma z Atlanty
uzyskała wcześniej 5,4 mld dolarów pomocy rządowej. Pieniądze będą przeznaczone na wsparcie list płac linii lotniczych. Ponadto rząd będzie mógł uzyskać jeden procent udziałów przewoźnika. 1,6 mld dolarów z tego dofinansowania ma postać dziesięcioletniej niskooprocentowanej pożyczki. Przewoźnik dzięki konsolidacji obiektów na lotniskach i wstrzymaniu wydatków oraz obniżce wynagrodzeń kadry kierowniczej wygospodarował już w marcu trzy mld dolarów. Państwowa pomoc uchroni przynajmniej do września ponad 85 tys. pracowników przed zwolnieniem. Los kilku tysięcy jest jednak niepewny.
Delta Air Lines zanotowały w kwietniu spadek ruchu pasażerskiego aż o 95 proc. Przewoźnik uziemił 650 maszyn i musiał zredukować rozkład lotów o 80 proc., przestawiając swoją aktywność na rejsy towarowe oraz repatriacyjne. Flota 913 samolotów linii lotniczej obsługiwała przed wybuchem pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 trasy do 325 destynacji.