2800 pracowników Spirit AeroSystems odejdzie w pierwszej fazie zwolnień

Według Spirit Aero, początkowe 2800 cięć dotyczy pracowników w Wichita i stanowi 22 proc. siły roboczej zakładów Wichita liczącej obecnie 13 tys. pracowników. Pierwsi pracownicy zaczną opuszczać firmę 22 stycznia br.

– Spirit podejmuje te działania ze względu na zawieszenie produkcji 737 MAX i ciągłą niepewność co do terminu, w którym produkcja zostanie wznowiona, oraz poziomu produkcji jaki ma zostać osiągnięty po wznowieniu – można przeczytać w komunikacie prasowym Spirit AeroSystems.

Firma przewiduje również, że Boeing wznowi produkcję 737 na niższym poziomie niż wcześniej oczekiwano. Wynika to z potrzeby amerykańskiego producenta, aby dostarczyć setki MAX-ów, które teraz zalegają w zakładach w Renton i nie tylko. Sam Spirit Aero składuje ponad 100 niedostarczonych kadłubów 737 MAX.

Spirit planuje wprowadzić mniejszą redukcję siły roboczej jeszcze w tym miesiącu w  zakładach w Tulsa i McAlester w stanie Oklahoma. W oparciu o ostateczne stawki produkcji uzgodnione z Boeingiem Spirit może być zmuszony podjąć dodatkowe działania w stosunku do swojej siły roboczej w przyszłości. Firma, która zatrudnia około 18 tys. pracowników na całym świecie, została szczególnie dotknięta problemami dotyczącymi 737 MAX. Spirit produkuje około 70 proc. struktur MAX-a, a program 737 MAX stanowi ponad połowę przychodów Spirita, które w 2018 r. wyniosły 7,2 miliarda dolarów amerykańskich, zgodnie ze zgłoszeniami finansowymi opublikowanymi na nowojorskiej giełdzie. Produkty Spirit obejmują kadłub MAX-a, układ zmiany kierunku ciągu, pylony silnika i kilka elementów skrzydła.

– Podejmujemy te działania, aby zrównoważyć interesy wszystkich naszych interesariuszy w wyniku uziemienia 737 MAX, a jednocześnie pozycjonować Spirita, aby zaspokoić przyszłe zapotrzebowanie. Kontynuujemy współpracę z Boeingiem nad opracowaniem nowego harmonogramu produkcji na 2020 r. z myślą o zminimalizowaniu zakłóceń, utrzymaniu stabilności naszych możliwości produkcyjnych i jak najlepszym ustawieniu zakładu na przyszłość. Kiedy poziomy produkcji wzrosną w przyszłości, na pewno wrócimy po pracowników, których dotyczy dzisiejsze ogłoszenie – powiedział Tom Gentile, dyrektor generalny Spirit AeroSystems.