Aegean Airlines chcą latać dalej i wybierają A321neo o zwiększonym zasięgu

- Wierzymy w wielką szansę dla Aegean i naszego kraju, która leży w rozwijających się rynkach poza UE, w rejonie Zatoki Perskiej, Afryki lub w regionach Azji, które mogą być obsługiwane przez specjalną wersję A321neo o zwiększonym zasięgu, biorąc pod uwagę naszą lokalizację na południowo-wschodnim krańcu Europy - powiedział Dimitris Gerogiannis, dyrektor generalny Aegean Airlines.

Nowe samoloty będą wyposażone w bardziej zaawansowany produkt pokładowy w porównaniu do obecnego prezentowanego w rodzinie A320neo. Będzie on obejmował satelitarny internet pokładowy, a nie usługę powietrze-ziemia, która jest obecnie dostępna na pokładach samolotów, umożliwiając zasięg na dłuższych trasach. Linia współpracuje obecnie z firmą Viasat w zakresie Internetu i ogólnie zachwala wydajność tej sieci, co sugeruje, że firma ta znajduje się w czołówce, jeśli chodzi o zabezpieczenie kontraktu na niezbędne instalacje tegoż systemu.

W kabinie pasażerskiej w każdym fotelu pojawią się również ekrany do obsługi systemu rozrywki pokładowej. Co najważniejsze, dla zwiększenia komfortu Aegean wyposaży kabinę klasy biznes w fotele rozkładane do pozycji łóżka. Ogólna liczba miejsc na pokładzie spadnie z 220 obecnych w A321neo do mniej niż 180 w układzie premium.

Firma wymieniła kilka istniejących i nowych potencjalnych rynków dla nowych samolotów. Należą do nich rynki w Afryce Środkowej, na Bliskim Wschodzie oraz w Azji Południowej i Środkowej. Firma ma jednak trochę czasu na wybór konkretnych tras, które będzie obsługiwać, ponieważ nowe samoloty dołączą do floty dopiero w latach 2026-2027.

Dyrektor generalny Dimitris Gerogiannis zauważa, że znaczące inwestycje w zwiększony zasięg i zupełnie nowy poziom komfortu dla początkowej floty czterech samolotów dadzą załogom odpowiednie narzędzie do jak najlepszego reprezentowania marki Aegean na rynku lotów dalekodystansowych. - To kolejny duży krok w kierunku zwiększenia naszego zasięgu i możliwości, a my z niecierpliwością czekamy na powitanie naszych pasażerów z tych rynków na nowym poziomie doświadczenia z nami w nadchodzących latach - dodaje.

Co więcej, przy zaledwie czterech samolotach z nowym układem, trudno będzie obsłużyć wiele z tych wydłużonych tras z codzienną częstotliwością. Usługi oferowane tylko kilka razy w tygodniu lub raz w tygodniu często mają trudności z przyciągnięciem bardziej dochodowych pasażerów biznesowych, więc z pewnością jest to coś, co należy obserwować w miarę ewolucji tych planów. Jednak, jak powiedział szef linii w oświadczeniu, jest to "początkowa" flota i niekoniecznie ostateczna.

Firma nie sprecyzowała, czy chodzi o cztery samoloty A321LR czy A321XLR. Choć 7,5-godzinny zasięg sugeruje, że jest to jednak A321LR, bo A321XLR Airbus przedstawia jako oferującego 11-godzinne rejsy.

Flota greckiej linii

Flota Aegean Airlines składa się obecnie z 61 airbusów: 28 A320, 16 A320neo, pięciu A321 oraz 12 A321neo. W skład grupy Aegean wchodzi także linia Olympic Air latająca 16 samolotami: trzema ATR-ami 42, 11 ATR 72-600 oraz dwoma Dashami Q400. Przewoźnik oczekuje na dostawę 22 airbusów: pięciu A320neo, 13 A321neo oraz czterech A321LR.

Wąskokadłubowy samolot na dalekie trasy

Wersja A321neo z maksymalną masą startową wynoszącą 97 ton ma jeden z największych zasięgów (nieco ponad 7400 km) wśród samolotów wąskokadłubowych. A321LR jest wyposażony w trzy dodatkowe zbiorniki paliwa, a maksymalny zasięg tego wariantu to 4000 mil morskich (7408 km). Na pokład może zabrać od 164 do 206 pasażerów (w tym możliwość instalacji 20 siedzeń rozkładanych do pełnej pozycji płaskiej z przodu maszyny) dzięki nowej kabinie Airbus Cabin-Flex (ACF), zapewniającej pasażerom najwyższy poziom komfortu, a liniom lotniczym – wysoką elastyczność i optymalizację kosztów.

Nowe maszyny posiadają także ETOPS 180 minut, czyli procedury (Extended-range Twin-engine Operational Performance Standards) dające zdolność samolotu do bezpiecznego powrotu/dolotu na lotnisko po zaistnieniu jakichkolwiek problemów, w tym m.in. długie zawroty wykonywane np. na jednym silniku powyżej 60 minut od najbliższego (odpowiedniego dla maszyny) lotniska. Taka sytuacja ma miejsce głównie podczas rejsów transoceanicznych.