Linie lotnicze Aer Lingus potwierdziły swoje plany transatlantyckich rejsów z Manchesteru. Na początek z północno-zachodniej Anglii polecimy do Nowego Jorku i Orlando, a następnie także na Barbados i do Bostonu. Połączenia będą obsługiwane przez airbusy A321LR oraz A330.
Aer Lingus zaoferują pasażerom rejsy do Orlando i nowojorskiego portu JFK od 29 lipca. Przewoźnik z Irlandii w październiku dołoży trasę na Barbados, a dopiero latem przyszłego roku również do Bostonu. – Latamy do Ameryki Północnej już od ponad 60 lat. Cieszymy się, że możemy zaproponować biznesowe i rekreacyjne opcje podróży po bardzo rozsądnych cenach dla zainteresowanych takimi rejsami z północnej Anglii. Jesteśmy dumni, że mamy również długą historię związaną z lotniskiem w Manchesterze – podkreślił David Shepherd, dyrektor handlowy Aer Lingus.
Cztery nowe trasy z największego miasta północno-zachodniej Anglii pozwolą stworzyć
120 miejsc pracy. – Jesteśmy przekonani, że nasza oferta transatlantycka jest jedną z najlepszych na rynku, biorąc pod uwagę zarówno klasę biznesową, jak i ekonomiczną. Będziemy bowiem jednym z pierwszych przewoźników latającym innowacyjnym samolotem A321LR między Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi. Nie możemy się już doczekać inauguracji tych tras – dodał Shepherd.
Aer Lingus dotychczas oferowały z Manchesteru rejsy jedynie do Dublina i Belfastu.
Przewoźnik z Zielonej Wyspy przygotowuje się również do wznowienia lotów z największego miasta północno-zachodniej Anglii do Cork. Chwalony wyżej A321LR będzie latać na trasach do Nowego Jorku i Bostonu. Odrzutowiec producenta z Tuluzy posiada w klasie biznes szesnaście całkowicie rozkładanych foteli Thompson Aero, zapewniających komfort podczas długiej podróży oraz 168 miejsc w klasie ekonomicznej.
Połączenia do Orlando i na Barbados będą natomiast realizowane większymi samolotami A330-300. Na tych dwóch trasach linie lotnicze z Irlandii będą konkurować z
Virgin Atlantic.
– Przed pandemią ponad 5,5 mln pasażerów każdego roku latało przez Atlantyk z Manchesteru, więc oferta nowego przewoźnika to dla nas świetna wiadomość. Ponadto Aer Lingus stworzy w naszym porcie 120 bardzo potrzebnych nowych miejsc pracy – nie kryła radości Karen Smart, dyrektor zarządzająca lotniskiem w Manchesterze. – Mamy nadzieję, że nasz rząd przedstawi wkrótce jasne, nieskomplikowane i niedrogie propozycje wznowienia podróży po zniesieniu ograniczeń. Czekamy z niecierpliwością na te ustalenia i liczymy, że połączenia Aer Lingus będą prawdziwym impulsem dla naszych przyszłych pasażerów – dodała Smart.