Rząd Irlandii udzielił liniom lotniczym Aer Lingus pożyczki w wysokości 150 mln euro. Przewoźnik z Zielonej Wyspy uzyskał w ten sposób środki na bieżącą działalność podczas kryzysu wywołanego wirusem COVID-19.
Wsparcie ze strony decydentów z Dublina jest częścią Irlandzkiego Funduszu Inwestycji Strategicznych (ISIF), którego głównym zadaniem jest pomoc firmom, które zmagały się z konsekwencjami trwającej pandemii. Pozyskane środki wzmocnią płynność przewoźnika z Zielonej Wyspy.
– ISIF i Aer Lingus uzgodniły warunki spłaty pożyczki oraz projekty komercyjne mające na celu wspieranie działalności gospodarczej i zatrudnienia w Irlandii – wyznał rzecznik National Treasury Management Agency, narodowej agencji zarządzającej aktywami i pasywami rządowymi.
Dodatkowa poduszka finansowa zabezpieczy działalność Aer Lingus w 2021 roku. Przewoźnik z Irlandii zamierza latem uruchomić transatlantyckie rejsy między Wielką Brytanią i Stanami Zjednoczonymi. W tym celu wykupił nawet w listopadzie ubiegłego roku sloty na lotnisku w Manchesterze. Amerykański Departament Transportu (DOT) zatwierdził miesiąc później ambitne plany linii lotniczych z Zielonej Wyspy.
Obecny stan branży sprawia, że najbliższa przyszłość jest trudna do przewidzenia, dlatego ciężko aktualnie stwierdzić, czy i kiedy te loty się rozpoczną. Niemniej takie plany stanowią ekscytujący krok rozwoju dla przewoźnika na długich trasach.
Flota Aer Lingus składa się obecnie z 51 samolotów. Aż 31 z nich to airbusy A320-200. Poza tym przewoźnik z Zielonej Wyspy wykorzystuje jedenaście airbusów A330-300, pięć airbusów A321LR oraz cztery airbusy A330-200.
Linie lotnicze z Irlandii przed wybuchem pandemii obsługiwały 93 destynacje do 24 krajów na terenie Europy oraz Kanady i Stanów Zjednoczonych.