Linie lotnicze Aer Lingus potwierdziły, że zamkną w ramach wdrożonego programu oszczędności swoją bazę w porcie Shannon. To efekt kryzysu wywołanego wirusem COVID-19.
"Pandemia ma niestety niszczycielski wpływ na lokalny sektor lotniczy. Warunkiem ożywienia gospodarczego jest przywrócenie podróży międzynarodowych oraz regularnej komunikacji między regionami" - podkreślono w oświadczeniu zarządzających lotniskiem w Shannon.
Pracy między 12 września a 22 listopada zabraknie również dla personelu bazy na lotnisku w Cork. Wówczas przewidziano bowiem prace modernizacyjne jednego z dwóch pasów startowych w tym porcie.
Aer Lingus jednocześnie poinformowały o uruchomieniu rejsów między Glasgow a portem Belfast--George Best. Krajowa brytyjska trasa będzie realizowana jedenaście razy w tygodniu od 1 lipca przez zależne linie Stobart Air. Loty obsłużą turbośmigłowe samoloty ATR 82-600. Częstotliwość rejsów wzrośnie nawet do 19 razy w tygodniu w sierpniu.
Wcześniej połączenie z portu Belfast-George Best do Glasgow realizowały Loganair i Flybe.
Szkocki przewoźnik wstrzymał jednak loty w grudniu i zamierza je wznowić dopiero we wrześniu. Ostatni natomiast rejs Flybe, które zbankrutowały, odbył się przed rokiem w marcu.
Na inne lotnisko w stolicy Irlandii Północnej lata z Glasgow jeszcze tylko easyJet.
Niskokosztowiec z Anglii oferuje dziewięć rejsów w tygodniu do portu lotniczego Belfast-International.