Rosyjskie linie lotnicze Aerofłot planują wznowienie rejsów międzynarodowych do nielicznych państw, w których samoloty przewoźników z tego kraju są jeszcze mile widziane. Jednym z nich jest Sri Lanka - informuje serwis "Simple Flying".
Sankcjonowany w Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych narodowy Aerofłot ogłosił niedawno, że od 8 kwietnia uruchomi loty do Kolombo. Rejs SU288 wyleci z
portu Moskwa-Szeremietiewo w środę, piątki i soboty o godz. 23:30. Powrót do stolicy Rosji zaplanowano następnego dnia o godz. 12:50.
Aerofłot obsłuży długodystansowe połączenie szerokokadłubowym airbusem A330 lub nawet boeingiem 777-300ER, który może pomieścić na pokładzie 403 pasażerów. Narodowy przewoźnik Rosji posiada 22 takie maszyny, z których cztery zostały już przerejestrowane, a właściwie
"znacjonalizowane", po dekrecie podpisanym przez Władymira Putina, który był odpowiedzią na sankcje i
żądania leasingodawców ze Starego Kontynentu, domagających zwrotu odrzutowców.
22 marca rosyjska agencja informacyjna TASS poinformowała, że minister transportu Witalij Sawieljew przekazał, że prawie 800 z 1367 samolotów znajdujących się we flotach krajowych przewoźników zostało już "przeniesionych" do rosyjskiego rejestru lotniczego. Szef resortu przyznał także jednak, że już 78 samolotów zostało "aresztowanych" za granicą i nie wrócą do Rosji.
Sawieljew podkreślił później, że 32 linie lotnicze z 22 krajów na świecie wciąż latają do Rosji. Są to głównie przewoźnicy z państw arabskich, które operują bez ograniczeń.
Aerofłot ogłosił także wznowienie lotów do Iranu, Azerbejdżanu, Armenii i Kirgistanu, dodając do swojego rozkładów rejsów jeszcze pięć tras międzynarodowych. "Znacjonalizowane" airbusy A321 będą latać do Teheranu oraz do kirgiskich Osz i Biszkeku. Połączenia do azerskiego Baku i ormiańskiego Erywania obsłużą samoloty Suchoj Superjet 100, które nie wymagają ponownej rejestracji w celu ominięcia sankcji.