Linie lotnicze Aeroitalia uruchomią bezpośrednie rejsy z portu Mediolan-Bergamo do Katanii oraz stołecznego lotniska Rzym-Fiumicino. Nowy przewoźnik rywalizować będzie na tych trasach nie tylko z silną konkurencją niskokosztowców i narodowej ITA Airways, ale także z ofertą operatorów kolei dużych prędkości - informuje serwis "Aviacionline".
Aeroitalia, która obecnie realizuje flotą trzech boeingów 737-800 loty czarterowe z portu Forli w regionie Emilia-Romania, zaoferuje pięć razy w tygodniu rejsy z Lombardii na Sycylię oraz nawet trzy razy dziennie do najważniejszego rzymskiego lotniska. Połączenia zostaną zainaugurowane odpowiednio 2 i 14 grudnia.
Walka o klienta nie będzie łatwa, bowiem zgodnie z danymi serwisu "Cirium" między Mediolanem i Rzymem narodowe ITA Airways latają kilkanaście razy na dobę. Ponadto na tej prestiżowej trasie cztery razy dziennie operują niskokosztowe easyJet, łączące porty Fiumicino i Malpensa, a dwa razy dziennie Ryanair, latający między portami Bergamo i Ciampino.
Boeing 737-800 w malowaniu Aeroitalii. Fot. Aeroporto Olbia Costa Smeralda.
Dodatkowo tani przewoźnik z Irlandii pięć razy w tygodniu oferuje rejsy między lotniskami Fiumicino i Bergamo, czyli dokładnie na tej samej trasie, na której zainauguruje Aeroitalia. Jeśli jeszcze weźmiemy pod uwagę fakt, że dla Ryanaira lotnisko w Bergamo jest trzecią największą bazą w Europie, ustępującą jedynie Dublinowi oraz Londynowi-Stansted, to mamy skalę wyzwania, jakie stoi przed nowym przewoźnikiem z Włoch.
Na tym jednak nie koniec, analizując konkurentów. Dochodzą bowiem jeszcze operatorzy kolei dużych prędkości. Pociągami Freciarossa oraz Italo również stosunkowo szybko można przemieścić się między północną a południową częścią Półwyspu Apenińskiego. Właśnie doskonała oferta kolejowa, według stacji CNN, przyczyniła się do bankructwa Alitalii, której filarem w sieci połączeń były właśnie loty między Mediolanem i Rzymem.