Niemieckie linie lotnicze Air Berlin poinformowały o nawiązaniu współpracy z tanim przewoźnikiem JetBlue Airways w USA. Dzięki temu siatka połączeń w Stanach Zjednoczonych bardzo się rozrośnie.
Współpraca z JetBlue otworzy Air Berlin drogę do powiększenia możliwości przesiadkowych o 31 kierunków w USA, skąd dolecieć będzie można z dużych lotniskowych hubów (głównie z Nowego Jorku JFK), gdzie lądować będzie berlińska kompania. Nie jest wykluczone, że siatka ta jeszcze się powiększy – łącznie JetBlue obsługuje bowiem w USA aż 106 kierunków. Rezerwacje na połączenia łączone będzie można zrealizować od 12 września.
– To początek naszej współpracy, już pracujemy nad jej rozszerzeniem z myślą o naszych pasażerach. O rezultatach naszych prac poinformuje za kilka miesięcy – powiedział prezes Air Berlin, Götz Ahmelmann, oceniając rynek amerykański jako „bardzo obiecujący”.
Obecnie Air Berlin dwa razy dziennie lata do USA z Dusseldorfu i z Berlina Tegel. Połączenia te są skomunikowane z lotami z Warszawy, dlatego nowa oferta powinna być atrakcyjna także dla pasażerów z Polski.
Air Berlin stawia na rozwój wciąż przynoszących dochody linii do USA. Gorzej jest z europejską siatką połączeń przewoźnika. Ostatnio ogłoszono, że przejęty przez Grupę Lufthansa przewoźnik Brussels Airlines przejmie załogi i samoloty Air Berlin i będzie nimi latał ze stolicy Belgii do Berlina. Część tras niemieckiego przewoźnika w ogóle zawieszono, reszta wykonywana jest wspólnie z Austrian Airlines. Przewoźnik ma problemy, co dotyka m.in. polskich pasażerów próbujących realizować reklamacje u przewoźnika. Więcej na temat szans Air Berlin piszemy
tutaj.