Narodowy przewoźnik Francji planuje wycofać ze swojej floty największy samolot pasażerski świata – Airbusa A380. Jak poinformowały linie lotnicze z końcem lipca, prawdopodobne jest, że „Super Jumbo” zostaną zastąpione Airbusami A330neo.
Air France-KLM ogłosiły 31 lipca, że Airbus A330neo jest jednym z możliwych następców przestarzałych Airbusów A380 we flocie Air France. Pozostałe rozwiązanie to wybór Airbusów A350, bądź Boeingów 787 typu Dreamliner. Niezależnie od tego, który samolot zostanie wybrany w miejsce Super Jumbo, będzie to oznaczało redukcję pojemności. Air France nie chce bowiem zamówić więcej niż 9 maszyn, aby zastąpić A380.
Jednak spośród wymienionych trzech modeli samolotów to właśnie Airbus A330neo jest jedynym typem odrzutowca, na który Air France-KLM nie złożył jeszcze żadnych zamówień. KLM i Air France mają w ofercie łącznie 23 Dreamlinery i czekają na odbiór 15 następnych. W przyszłym miesiącu natomiast grupa otrzyma pierwszy z 28 zamówionych Airbusów A350-900. Wszystkie są przeznaczone dla francuskiej spółki zależnej. Warto także dodać, że przewoźnik
zdecydował się na zakup 60 samolotów A220.
Jak wcześniej stwierdził zarząd Air France, wszystkie Airbusy A380 powinny opuścić flotę przewoźnika najpóźniej do 2022 roku, ponieważ samoloty Super Jumbo nie są dla firmy „wydajne”. Natomiast o planach wycofania ze swojej floty największych odrzutowców świata, Air France informowało już w listopadzie ubiegłego roku.
Na koniec tego roku z floty odejdą trzy A380, a do grudnia 2022 roku przewoźnik chce latać tylko siedmioma takimi maszynami, w których zainwestuje w lekki retrofit kabiny. Z siedmiu airbusów A380, które pozostaną we flocie w latach 2020-2022, pięć jest własnością przewoźnika, a pozostałe dwa są leasingowane. Obecne konkurencyjne środowisko lotnicze ogranicza rynki, na których A380 może latać dla grupy z zyskiem stąd decyzja o ich wycofaniu.