Mołdawski Urząd Lotnictwa Cywilnego informuje, że przeprowadzona w Air Moldova kontrola wykazała wiele zaniedbań regulacji bezpieczeństwa. Sytuacja finansowa przewoźnika ma być niestabilna. Air Moldova mimo nakazu zaprzestania sprzedaży biletów na lato 2023, dalej to robi. Linie udostępniły możliwość kupna biletów na loty z Modlina do Kiszyniowa. Air Moldova stwierdza, że działania władz są bezprawne i nieuzasadnione i wskazują, że rząd Mołdawii chce przejąć prywatne i legalnie operujące linie lotnicze. Linie zawiadamiają Prokuraturę Generalną w sprawie "bezprawia popełnionego w dziedzinie lotnictwa cywilnego w Republice Mołdawii".
1 listopada Urząd Lotnictwa Cywilnego Mołdawii poinformował o wszczęciu j kontroli działalności Air Moldovy. „Urząd Lotnictwa Cywilnego informuje, że rozpoczął kompleksową inspekcję w celu ustalenia zdolności operatora do wykonywania lotów w sposób bezpieczny i zgodny z zadeklarowanym rozkładem lotów” – przekazał mołdawski regulator lotniczy portalowi newsmaker.md.
Teraz Urząd Lotnictwa Cywilnego (CAA) Mołdawii poinformował, że w wyniku przeprowadzonej w trybie nagłym kontroli działalności mołdawskich linii lotniczych Air Moldova wykryto liczne „niedociągnięcia finansowe”, które mogą uniemożliwić przewoźnikowi wywiązanie się ze swoich zobowiązań dotyczących sprzedanych już biletów.
„Zidentyfikowano poważne niedociągnięcia o charakterze finansowym, które mogą zakłócić płynne działanie operatora i bezpieczeństwo lotów” – poinformowała służba prasowa CAA w oświadczeniu. Operator został poinstruowany, aby przedłożyć do zatwierdzenia plan wyjścia z kryzysu, a także wstrzymać sprzedaż biletów na sezon letni 2023 r. z powodu braku zatwierdzonego przez władze rozkładu lotów. Warto odnotować, że kilka dni temu Air Moldova zdecydowała się przedłużyć na sezon letni wykonywanie lotów z Kiszyniowa do Modlina. Według mołdawskich władz loty w sezonie letnim do wielu destynacji nie zostały
jeszcze zatwierdzone przez regulatora.
Kontrola dokonana przez mołdawskiego regulatora lotniczego została wszczęta po tym, jak linie Air Moldova wielokrotnie odwoływały loty z powodu usterek technicznych samolotu. Mołdawskie media informowały także, że linie są kontrolowane przez zbiegłego do Rosji polityka., Ilana Șora. Cała sprawę wyjaśniliśmy w
TYM TEKŚCIE.
Air Moldova zaprotestowała przeciwko działaniom Urzędu Lotnictwa Cywilnego (CAA) Republiki Mołdawii, który po nieplanowanej kontroli wydał orzeczenie o niestabilnej sytuacji finansowej narodowego przewoźnika lotniczego i zakazał sprzedaży biletów na loty w sezonie letni przyszłego roku. Wcześniej lokalne władze lotnicze nie zezwoliły przewoźnikowi na wznowienie lotów z Kiszyniowa do Rosji.
Air Moldova: „ULC uprawia gierki polityczne”W odpowiedzi na ustalenia pokontrolne, Air Moldova zaatakowała CAA, nazywając działania agencji „grami politycznymi”, a żądanie zaprzestania sprzedaży biletów „nierozsądnymi i nielegalnymi”. W otwartym oświadczeniu Air Moldova oskarżyła narodową agencję o korupcję i zamiar „manipulowania opinią publiczną, poprzez nagłówki w wiadomościach”.
Według zarząd mołdawskich linii działania regulatora i mołdawskiego rządu mają na celu „zniesławienie wizerunku firmy i zakłócenie prowadzenia legalnej działalności handlowej”. Przewoźnik zaznacza także, że działania Mołdawskiego Urzędu Lotnictwa Cywilnego są nadużyciem posiadanych uprawnień.
Według mołdawskich linii informacja, że operator rzekomo sprzedaje bilety na letni rozkład lotów w 2023 r. bez posiadania wymaganych prawem zezwoleń i bez zatwierdzonego rozkładu, jest zniekształcona i ma na celu oczernianie wizerunku spółki, w tym podważanie działalności komercyjnej.
„CAA regularnie organizuje kontrole, inspekcje, nieoczekiwane, pilne i natychmiastowe zapytania wyłącznie dla Air Moldova w celu odwrócenia uwagi personelu operacyjnego od bieżącej działalności, tworzenia przeszkód w działalności handlowej, demoralizowania personelu, manipulowania opinią publiczną za pomocą nagłówków wiadomości i zniesławiania wizerunku firmy” – można przeczytać w oświadczeniu Air Moldova.
Linie, które wykonują loty do i z Warszawy-Modlina, złożyły za pośrednictwem ministerstwa wniosek do lokalnego ULC, w którym zakwestionowały wszystkie niespójności wskazane w, jak to nazywa przewoźnik, sfabrykowanym „Raporcie z kontroli”, który ma zawierać błędne, nieuzasadnione i niewiarygodne informacje.
Mołdawski rząd manipuluje opinią publiczną?Air Moldova argumentuje, że preferencje wobec innych linii lotniczych powinny przyciągnąć uwagę opinii publicznej, biorąc pod uwagę fakt, że żona obecnego zastępcy dyrektora Urzędu Lotnictwa Cywilnego pracuje dla innego przewoźnika lotniczego w Republice Mołdawii. „Obecnie Urząd Lotnictwa Cywilnego swoimi działaniami nie robi nic innego, jak tylko włącza się do gier politycznych i ataków na Air Moldovę w celu sabotowania działalności operacyjnej i ekonomicznej firmy, powodując niepowetowane straty dla firmy, jak również jako zapewniający potężny wpływ społeczny. Co właściwie się dzieje? Polityka kraju wykorzystuje wszystkie dźwignie, w tym współpracę z konkurentami, przeciwko którym wszczęto postępowania karne w sądach, organach państwowych, sektorze bankowym, w celu doprowadzenia do bankructwa firmy Air Moldova i przejęcia kontroli nad prywatną spółką” – brzmi dalszy fragment oświadczania mołdawskich linii.
Operator lotniczy zaznaczył także, że nie będzie tolerował prób nadużyć i ataków. Władze linii zamierzają złożyć pozew do sądu, w którym będą domagać się zadośćuczynienia za zniesławiająca wypowiedzi Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Air Moldva złoży także zażalenie do Prokuratury Generalnej w sprawie "bezprawia popełnionego w dziedzinie lotnictwa cywilnego w Republice Mołdawii".