Prezes airBaltic oficjalnie potwierdził otwarcie nowej bazy poza Litwą, Łotwą i Estonią w roku 2022, ale niestety nie ujawnił jej dokładnej lokalizacji. To poważna decyzja przewoźnika, który coraz śmielej poczyna sobie na europejskimi rynku.
Od momentu wznowienia operacji lotniczych, zawieszonych w marcu 2021 z powodu pandemii, przewoźnik stał się linią w pełni opartą o samoloty Airbusa. Stare boeingi B737 oraz bombardiery Q400 po uziemieniu nie wróciły już do służby. Flota airBatlic obecnie składa się z 32 airbusów A220-300. Osiem kolejnych airbusów dołączy do floty w 2022 roku. Dostawy rozpoczną się na wiosnę. Przebywający w Londynie prezes linii z Łotwy, powiedział, że nie będą to jedyne nowe samoloty, jakie dołączą do floty w przyszłym roku. Linie mogą skorzystać z posiadanej opcji zamówienia dodatkowych 30 samolotów. Posiadanie floty opartej na jednym typie jest dla przewoźnika bardziej ekonomiczne.
Dynamiczne podejście do siatki połączeńOd początku pandemii koronawirusa airBaltic prezentował dynamiczne podejście do swojej siatki połączeń. W rezultacie przewoźnik obecnie oferuje loty do większej liczby miejsc niż przed nadejściem niespotykanego wcześniej dla branży lotniczej kryzysu. W ofercie przewoźnika znajduje się ponad 90 kierunków oferowanych z Rygi, będącej największą bazą linii, oraz mniejszych baz w Wilnie oraz Tallinie. – Musieliśmy zredukować częstotliwości lotów na kierunkach typowo biznesowych, jak Amsterdam, Frankfurt i Kopenhaga, z korzyścią dla otwarcia nowych kierunków rekreacyjnych, na które jest obecnie duży popyt na podróże. To doprowadziło do stworzenia siatki z dużą liczbą obsługiwanych przez nas kierunków, [jednakże, od red.] mamy mniej godzin blokowych i lotów – powiedział Martin Gauss, prezes airBaltic, podczas
odbywającego się w Londynie Światowego Festiwalu Lotniczego.
Nowa europejska baza w 2022AirBaltic planuje w nadchodzącym roku otworzyć czwartą bazę, która będzie komplementarna do baz utworzonych wcześniej w państwach bałtyckich. Lokalizacja na razie pozostaje tajemnicą. – Otworzymy bazę w Europie. Jest za wcześnie, by mówić, gdzie to będzie. Powiodło nam się utworzenie bazy operacyjnej w Tallinie, gdzie w ciągu dwóch lat staliśmy się liderem estońskiego rynku. To spowodowało decyzję o otwarciu kolejnej bazy. Będzie to historyczna chwila dla linii, gdyż baza będzie poza krajami bałtyckimi – powiedział w rozmowie z Simple Flying prezes przewoźnika z Łotwy.
Jest to oficjalne potwierdzenie spekulacji medialnych pojawiających się od jakiegoś czasu na temat wyjścia przewoźnika poza swój rodzimy rynek i próby wykonywania operacji poza rynkiem bałtyckim. W przestrzeni medialnej pojawiają się informacje, że bazą może być któryś z portów lotniczych z obszaru Europy Środkowo-Wschodniej, który przed pandemią notował comiesięczne dwucyfrowe wzrosty liczby obsłużonych pasażerów. Mowa też o lotnisku w Finlandii.
Gauss nie jest zainteresowany AfrykąMimo że flagowy samolot airBaltic – airbus A220 − ma zasięg pozwalający na dotarcie do Afryki, np. do Addis Abeby w Etiopii, przewoźnik nie widzi potrzeby otwierania tam połączeń. Najdłuższe rejsy, jakie oferuje przewoźnik, trwające prawie siedem godzin, to
loty z Rygi do Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i na kanaryjską Teneryfę. Dubaj, ze względu na odbywające się EXPO i jako popularne miejsce wypoczynku wśród turystów łotewskich, zastąpił Abu Zabi, do którego przewoźnik latał od 2013 do 2020 roku.
W ostatnim czasie przewoźnik podpisał
umowę code-share z Emirates. AirBaltic swój kod „BT” umieści na rejsach Emirates z Dubaju do Bangkoku i Dżakarty. 15 listopada 2021 roku linia ogłosiła, że jako pierwsza w Europie
posiada w pełni chronionych przed koronawirusem pracowników, którzy zostali zaszczepieni lub są ozdrowieńcami.