Łotewski airBaltic w ciągu całego 2019 r. przewiózł 5 049 317 pasażerów, to o 22 proc. więcej niż w roku 2018 i rekord w historii przewoźnika. Natomiast w grudniu ubiegłego roku na pokładach linii podróżowało 357 723 pasażerów, czyli o 20 proc. więcej niż w roku 2018.
– Osiągamy nowe wzrosty i oferujemy lepsze połączenia dla osób podróżujących do i z krajów bałtyckich. W 2019 r. kontynuowaliśmy naszą ścieżkę zrównoważonego wzrostu i pokazaliśmy dobre wyniki, które pomogą nam wytyczyć naszą przyszłą ścieżkę, wzmacniając naszą rolę jako największego przewoźnika w regionie. W ubiegłym roku uruchomiliśmy aż dziewięć nowych tras, a dzięki dodaniu do naszej floty więcej airbusów A220-300, zwiększyliśmy komfort i niezawodność naszych lotów. Już teraz większość naszych pasażerów lata samolotami A220-300 – powiedział Martin Gauss, prezes airBaltic.
Głównie wzrosty
W ciągu całego 2018 r. airBaltic wykonał 62 748 lotów, to o 12 proc. więcej niż w 2018. Natomiast w grudniu ubiegłego roku było to 4 786 rejsów, czyli o 7 proc. więcej niż w tym samym okresie 2018 r. Współczynnik wypełnienia pokładu tzw. load factor (LF) w ciągu całego 2019 r. był na poziomie 76 proc., co stanowi jednoprocentowy wzrost. – Nie jesteśmy tylko linią hybrydową, mamy niskie koszty z równoczesnym zachowaniem oferty dla pasażerów biznesowych oraz przesiadek w Rydze – tak w skrócie opisuje nam swoją linię Martin Gauss.
– Restrukturyzacja zakończyła się sukcesem. To wszystko się udało, a linia jest jedną z lepszych w Europie i najbardziej punktualną linią na świecie. Mamy klasę biznes na wszystkich lotach, oferujemy wiele usług dodatkowych, łącznie z programem lojalnościowy PINS. Podsumowując, linia ma wzrosty, przynosi dochody, więc jest to mały i zdrowy przewoźnik, który się bardzo dobrze rozwija, a nasz port przesiadkowy w Rydze dobrze spełnia swoje zadanie – dodaje Gauss.
15-minutowy wskaźnik punktualności lotów dla airBaltic w ciągu całego 2019 r. osiągnął poziom 86 proc. (-2 proc.). Oznacza to, że ponad 86 z każdych 100 lotów airBaltic odleciało w zaplanowanym czasie lub z opóźnieniem nie dłuższym niż 15 minut. W grudniu wskaźnik punktualności osiągnął aż 89 proc. i był wyższy o 3 pkt. procentowe niż w 2018 r. W 2020 r. airBaltic kontynuuje ekspansję w krajach bałtyckich i uruchomi 14 nowych tras, w tym
cztery nowe bezpośrednie połączenia z Tallina oraz pięć nowych połączeń z Wilna.
Nowa flota i symulator
Przewoźnik cały czas unowocześnia flotę. Flota linii składa się obecnie z 39 samolotów: pięciu boeingów B737-300,
22 airbusów A220 oraz 12 bombardierów Q400 NextGen. Na przyszły rok airBaltic zaplanował dostawy kolejnych czterech maszyn A220-300.
W tym roku opuszczą ją definitywnie boeingi B737, a dwa lata później odejdą pierwsze bombardiery Q400. – W 2017 r. podjęliśmy decyzję, że cała nasza flota, czego potwierdzeniem było złożenie zamówienie w 2018 r. na kolejnych 30 maszyn A220-300 z opcją na 30 samolotów tego typu, będzie się składała tylko z samolotów A220. Ostatni z B737 odejdzie z końcem 2020 r. Z naszych wyliczeń wynika, że około pięciu B737 odejdzie w 2019 r. a kolejne do końca 2020 r. Jeżeli chodzi o Q400, to będą one też zastąpione przez A220. Jednak obecne 12-letnie umowy leasingowe na te samoloty kończą się w 2022 i 2023 r. – podsumowuje Gauss.