Airbus A321XLR odbył w minioną środę (15 czerwca) swój pierwszy techniczny lot z Hamburga. Tym samym rozpoczął się program testów w locie, który potrwa prawie 12 miesięcy. W tym specjalnym wydarzeniu w Niemczech brała udział również redakcja Rynku Lotniczego. Zapraszamy na podsumowanie!
Pierwszy samolot A321XLR (Xtra Long Range) firmy Airbus po raz pierwszy wzbił się w powietrze. Samolot o numerze MSN 11000 i rejestracji F-WXLR
wystartował z lotniska Hamburg-Finkenwerder w pierwszy lot, który trwał dokładnie cztery godziny i 35 minut.
Załogę samolotu stanowili piloci doświadczalni Thierry Diez i Gabriel Diaz de Villegas Giron, a także inżynierowie pokładowi Frank Hohmeister, Philippe Pupin i Mehdi Zeddoun. Podczas lotu załoga przetestowała sterowanie, silniki i główne systemy samolotu, w tym także zachowanie maszyny zarówno przy dużej, jak i małej prędkości.
- Jest to kamień milowy dla rodziny A320 i jej klientów na całym świecie. Wraz z wejściem do eksploatacji A321XLR linie lotnicze będą mogły zaoferować komfort na długich trasach w samolocie wąskokadłubowym, dzięki wyjątkowej kabinie Airspace. A321XLR otworzy nowe trasy na całym świecie dzięki bezkonkurencyjnym rozwiązaniom ekonomicznym i ekologicznym. Wprowadzenie do eksploatacji tej maszyny planowane jest na początek 2024 r. - powiedział Philippe Mhun, EVP Airbus Programmes and Services.
Nadzieja dla regionalnych portów lotniczych i tras o niższym wypełnieniu pokładu (LF)
Czy nowy samolot będzie nadzieją dla regionalnych portów? A może wesprze floty dalekodystansowe na trasach gdzie linia nie może sprzedać wszystkich miejsc w samolocie szerokokadłubowym? Czas pokaże, ale jest on na dobrej drodze do tej roli. Nowy A321XLR będzie specjalnie przystosowany do lotów na dalekich dystansach w porównaniu do standardowego A321neo czy nawet A321neo LR. XLR ma wystarczający zasięg, aby dotrzeć np. z Europy do północno-wschodniego wybrzeża USA, jednego z najważniejszych międzykontynentalnych rynków wielu europejskich przewoźników. Może on również dotrzeć z Europy do części miast w Kanadzie, na Bliskim Wschodzie i w Indiach.
A321XLR zwiększy także elastyczność floty dalekodystansowej dla przewoźników. Daje on możliwość linii lotniczej wypełnienia samolotu na nowych trasach, szczególnie w obecnych niepewnych i pandemicznych czasach. Mogą to być również nowe miejsca na mniejszych rynkach lub istniejące destynacje dalekodystansowe serwowane z mniejszych lotnisk lub mające problem z wypełnieniem szerokokadłubowego samolotu. Nowy członek rodziny A320neo może też być pomocny przy otwieraniu i rozkręcaniu nowych tras dalekodystansowych.
W Polsce może być on impulsem do otwarcia tras dalekodystansowych z Katowic, Krakowa czy Gdańska do wielu turystycznych miast jak również zaoferować loty regularne bez potrzeby przesiadki i przelotu do hubu danego przewoźnika.
Hamburg głównym zakładem produkcji A321XLR
Podczas gdy inne linie montażu Airbusa będą ostatecznie produkować A321XLR, aby wypełnić dużą liczbę zamówień klientów na ten samolot, Hamburg został wybrany do "pilotowania" nowego wariantu w rozpoczęciu produkcji seryjnej. Zaczyna się ona od trzech samolotów przeznaczonych do lotów technicznych.
- Dla rodziny A321 rozpoczęliśmy produkcję wszystkich główne wersje właśnie w Hamburgu. Naszym zamiarem jest budowanie tych samolotów również w innych zakładach. Obecnie jesteśmy na drodze do tego, aby również A321XLR były dostarczane z innych linii montażu końcowego. Jest więc na pewno ważne, aby wszystkie zespoły uczyły się na doświadczeniach z Hamburga, abyśmy mogli przenieść tę wiedzę do innych zakładów. To samo robimy z kabiną Airspace rodziny A320, którą także zainicjowaliśmy w Hamburgu - powiedział Michael Menking, szef programu rodziny A320.
Z czterech linii montażowych rodziny A320 w Hamburgu, ta która jest odpowiedzialna za pierwszego A321XLR jest określana jako "FAL Line 2", która znajduje się wewnątrz budynku o nazwie "Hangar-9". Obecnie w Hamburgu budowany jest kolejny hangar dla tego programu, a także adaptowane są starsze hangary wspierające do końca zeszłego roku produkcję dwupoziomowych A380.
Nowy zbiornik paliwa RCT
Tylny środkowy zbiornik (rear center tank) czyli RCT, jest kluczowym elementem airbusa A321XLR, zapewniającym dodatkową pojemność paliwa dla tych wąskokadłubowych samolotów dalekiego zasięgu. RCT, wyjątkowy dla tego wariantu maszyny, to zamontowany na stałe zbiornik paliwa o dużej pojemności, pozwalający objętościowo zmaksymalizować wykorzystanie dolnej przestrzeni kadłuba samolotu. RCT, zintegrowany z sekcjami kadłuba o numerach 15 i 17, został ulokowany tuż za wnęką podwozia głównego i pomieści do 12900 litrów paliwa - to więcej niż łącznie kilka dodatkowych zbiorników centralnych (Additional Centre Tanks, ACT) jest w stanie zmagazynować we wcześniejszych wariantach rodziny A321. Ponieważ RCT zajmuje w ładowni mniej miejsca, uwalnia przestrzeń pod podłogą pokładu pasażerskiego dla zabrania dodatkowego ładunku cargo i bagażu na trasach długodystansowych.
Zaostrzone przepisy p.poż opóźnią wejście do służby A321XLR
Choć na razie Airbus twierdzi, że jest za wcześnie na mówienie o gotowych rozwiązaniach kiedy samolot rozpoczął loty techniczne, to jest to już bardziej niż pewne. Według doniesień, EASA prawdopodobnie zakwestionuje rozwiązania Airbusa w zakresie konstrukcji wyżej wymienionego zbiornika paliwa (RCT). Europejska agencja chce, aby ten fragment maszyny został dodatkowo wzmocniony przy wykorzystaniu trwalszych materiałów i kompozytów.
To wszystko ma zapobiegać ewentualnemu rozproszeniu się ognia na resztę samolotu, które może wystąpić np. podczas awaryjnego lądowania bez wysuniętego podwozia. Sugerowane zmiany mogą opóźnić seryjną produkcję samolotu airbus A321XLR przynajmniej o pół roku, a ostateczna wersja oczekiwań EASA wciąż nie jest znana.
Flota testowa A321XLR
Flota testowa A321XLR będzie się składać z trzech w pełni oprzyrządowanych samolotów testowych, reprezentatywnych dla przyszłych samolotów produkcyjnych. Wcześniej Airbus wykorzystywał do wczesnych prób w locie także "zwykłego" A321neo. Wszystko to pozwoli zmaksymalizować dojrzałość projektu i gotowość samolotu do wejścia do służby (Entry Into Service - EIS).
- FT#1 A321XLR (MSN11000) samolot do prób w locie z silnikami CFM LEAP-1A. Pierwszy lot 15 czerwca 2022 r.
Rozpoczęcie prób w locie tego samolotu umożliwia walidację zmian konstrukcyjnych związanych z certyfikacją typu. W okresie prób w locie zostaną uwzględnione wszystkie ustalenia i wprowadzone nowe wymagania organów zdatności do lotu. Wiele testów będzie wykonywanych równolegle.
- FT#2 A321XLR (MSN11058) samolot do prób w locie (FTI) z silnikami Pratt & Whitney GTF. Pierwszy lot odbędzie się w 2022 r.
Drugi samolot zakończył fazę montażu końcowego. Obecnie FT#2 znajduje się w grupie roboczej, gdzie instalowane i testowane jest całe oprzyrządowanie do prób w locie (FTI).
- FT#3 A321XLR (MSN11080) samolot do prób w locie z pełną kabiną pasażerską i silnikami CFM LEAP-1A. Pierwszy lot odbędzie się w 2022 r.
Ostatni samolot zakończył fazę montażu końcowego. Trwają prace nad pełną kabiną i instalacją ograniczonego oprzyrządowania do testów w locie (FTI).
- A321neo (MSN6839) samolot do prób w locie z silnikami CFM LEAP-1A. Używany tylko do wczesnych prób w locie niektórych nowych funkcji.
A321XLR – wąskokadłubowiec na bardzo dalekie trasy
Nowy A321XLR został
ogłoszony podczas Paris Air Show 2019. Samolot ma być bardziej ekologiczny i pozwoli zaoszczędzić 30 proc. paliwa na pasażera. XLR ma posiadać większą o 4 tony maksymalną masę startową MTOW (101 ton), dlatego jego podwozie również zostało przeprojektowane. Maszyna będzie miała także zwiększony zasięg do 4700 mil morskich (8797 km) w porównaniu do zasięgu A321LR (4000 mil morskich – 7408 km). W typowej dwuklasowej konfiguracji samolot będzie mógł zabrać na pokład od 180 do 220 pasażerów, natomiast w trzyklasowej maksymalnie do 200 pasażerów. Do tej pory Airbus sprzedał ponad 500 samolotów A321neo w wersji XLR.
Do tej pory Airbus sprzedał 20 klientom ponad 500 samolotów A321neo w wersji XLR. Największym klientem jest linia Indigo, która zamówiła 70 samolotów. Kolejne największe zamówienia złożyły linie American Airlines i United Airlines. Każdy z amerykańskich przewoźników zamówił po 50 samolotów tego typu.