Airbus A350F ukształtuje przyszłość frachtu lotniczego?

O tym, że Airbus chce przerwać dominację Boeinga w transporcie frachtu dzięki A350 w wersji cargo pisaliśmy na łamach naszego portalu w lipcu br. Wtedy Airbus wziął na celownik jeden z najbardziej dochodowych bastionów Boeinga - planując frachtową wersję swojego pasażerskiego odrzutowca A350, stawiając na to, że pandemiczny boom na zakupy przez Internet przetrwa globalny kryzys zdrowotny. Proponowany przez francuskiego producenta frachtowiec A350 będzie lekką hybrydą obecnych wariantów, ale przede wszystkim będzie bazował na rozwiązaniach wersji -1000 - można było wtedy przeczytać. Teraz po Dubai Airshow 2021 wiemy nieco więcej na temat najnowszego światowego frachtowca.

A350F oficjalnie ogłoszony

Po ponad 20 latach, nie mając wyboru dla dużych frachtowców szerokokadłubowych, Airbus odpowiedział na zapotrzebowanie klientów i ogłosił bardziej wydajny oraz zrównoważony samolot cargo. Bazując na najlepiej sprzedającym się i całkowicie nowym A350, A350F zapewni wydajność i wybór samolotu najnowszej generacji na rynku dużych frachtowców. Dzięki niezrównanej wydajności pod względem spalania paliwa, emisji CO2 i ekonomii, A350F będzie jedynym frachtowcem zdolnym do spełnienia najnowszych wymagań środowiskowych ICAO. Przy podobnej objętości pokładu jak B747F, o 3 tony większej ładowności w porównaniu z B777F i oferując większy zasięg, nowy samolot Airbusa zapewnia solidne możliwości dla operacji przewozu lotniczego cargo.

Pierwsze zobowiązania/zamówienia

Pierwsze zamówienia na A350F pojawiły się podczas Dubai Airshow 2021. Firma Air Lease Corporation zamówiła 111 airbusów, z czego siedem to A350 cargo. Kolejne zobowiązanie na cztery maszyny tego typu podpisała grupa CMA CGM, światowy lider w dziedzinie żeglugi i logistyki lotniczej, która obecnie użytkuje pięć airbusów A330F.

Większa wydajność i zrównoważony rozwój

A350F ma wykazać bezkonkurencyjną wydajność paliwową, przy 40 proc. niższym spalaniu paliwa i emisji CO2 w porównaniu do B747F. Jest to decydującą przewagą w stosunku do limitów produkcyjnych od 2028 r. zgodnie z normą ICAO CO2. Dzięki konstrukcji nowej generacji, A350F będzie jedynym dużym frachtowcem zdolnym do spełnienia tego wymogu bez potrzeby ingerencji technicznej.

Oprócz już i tak korzystnych cech wydajności, operatorzy A350F będą również mogli skorzystać z usług Airbusa, aby poprawić osiągi samolotu, ale także jego ślad węglowy. Na przykład Idle Factor Optimizer NAVBLUE optymalizuje ustawienie Idle Factor, aby zaoszczędzić czas, paliwo i dystans podczas fazy zniżania. Idle Factor Optimizer pozwali zaoszczędzić średnio 50 kg paliwa na każdym zniżaniu A350F.


Bezkonkurencyjna ekonomia

Oprócz mniejszego o ponad 20 proc. zużycia paliwa rodziny A350, które już teraz przyczynia się do znacznych oszczędności, bezkonkurencyjna ekonomika A350F opiera się również na dodatkowej ładowności. 109 ton całkowitej ładowności, czyli o 3 tony więcej w porównaniu do 777F co według Airbusa da 21 mln dolarów dodatkowego przychodu, a także niższych kosztach utrzymania, co da 16 mln dolarów korzyści. Oprócz tego nowy frachtowiec Airbusa, to także niższe opłaty za lądowanie i nawigację, lepsza dostępność samolotu i zoptymalizowany transport silników. Wszystko to złoży się na prawdziwą zmianę w kosztach i generowaniu wartości w porównaniu z bezpośrednią konkurencją, odpowiadając na potrzeby floty przy zarazem niższych kosztach. W celu większej poprawy ekonomiki, operatorzy mogą skorzystać z usług power-by-the-hour, takich jak Airbus Flight Hour Services (FHS). Oprócz zmniejszenia początkowych inwestycji operatorów, zaletą systemu jest przewidywalność kosztów obsługi technicznej podzespołów i zabezpieczenie operacji poprzez zapewnienie dostępności danych części.

Airbus Commonality dla optymalnej integracji

A350F zapewni prawdziwą przewagę, jeśli chodzi o integrację floty, dzięki zastosowaniu systemu Airbus Commonality, który obejmuje zarówno szkolenia załóg, jak i obsługę techniczną samolotów. Obecni operatorzy A350 mogą korzystać z tej samej załogi, tych samych mechaników i części zamiennych, co w przypadku ich obecnych operacji na A350. W przypadku operatorów posiadających samolotów inne niż A350, może pojawić się potrzeba pozyskania pilotów do obsługi A350F. Jednak w przypadku np. A330 ułatwia to wspólny system Airbus Family Commonality, dzięki któremu pilot A330 może przejść na samolot A350 tylko w ciągu 8 dni szkolenia, podczas gdy pilot Boeinga potrzebować będzie 23 dni. A350 i A350F są w 100 proc. wspólne nie tylko w zakresie części zamiennych do silników i oprzyrządowania, ale także korzystają z 99 proc. wspólności w zakresie narzędzi i części zamiennych do płatowców, co prowadzi do minimalnych dodatkowych inwestycji i maksymalnej rentowności.

A350 – najnowocześniejszy w rodzinie Airbusa

A350 XWB jest najnowszą konstrukcją Airbusa, która zastępuje stare A340 oraz B777. Rodzina samolotów A350 składa się dwóch wersji pasażerskich: A350-900 i A350-1000, które zabierają odpowiednio 315 i 369 pasażerów (podane dane dotyczą trzyklasowej konfiguracji pokładu) oraz trzeciej cargo A350F, która będzie mogła zabrać 109 ton frachtu. A350 napędzany jest przez dwa silniki Rolls-Royce Trent XWB. Silnik o średnicy wentylatora równej 118 calom (300 cm) jest najnowszym oraz największym produktem brytyjskiego producenta i został specjalnie zaprojektowany do napędzania samolotów z rodziny airbusa A350 XWB. Airbus zebrał zamówienia na 924 samoloty A350, w tym na 747 maszyn w wersji A350-900, 168 w większej wersji 1000 oraz 11 A350F. Do tej pory dostarczono 443 A350: 387 A350-900 oraz 57 A350-1000. Może dzięki rozkręcającym się zamówieniom wersji cargo Airbus w końcu przekroczy liczbę 1000 sprzedanych maszyn A350.