American Airlines na zakupach. Linia zamówiła 260 samolotów

Linia zamówiła dokładnie 260 samolotów (wraz z 193 opcjami zakupu): 85 airbusów A321neo (+75 opcji), 85 boeingów 737 MAX 10 (+75 opcji) oraz 90 embraerów E175 (+43 opcje).

- W ciągu ostatniej dekady zainwestowaliśmy znaczne środki w modernizację i uproszczenie naszej floty, która jest największą i najmłodszą wśród amerykańskich przewoźników sieciowych. Te zamówienia będą nadal zasilać naszą flotę nowszymi, bardziej wydajnymi samolotami, dzięki czemu będziemy mogli nadal dostarczać najlepszą siatkę połączeń i rekordową niezawodność operacyjną dla naszych pasażerów - powiedział dyrektor generalny American Airlines, Robert Isom.

A321neo od Airbusa

Linie American Airlines podpisały dziś (4 marca) wiążące zamówienie na dodatkowych 85 samolotów A321neo, zwiększając tym samym łączną liczbę zamówionych maszyn tego typu do 219. American odebrały swojego pierwszego A321neo w lutym 2019 r., a do 31 stycznia 2024 r. dostarczono ich łącznie 70. Linia jest największym na świecie operatorem samolotów z rodziny A320, największym na świecie operatorem A321 (ceo i neo) oraz największym klientem A321neo w Ameryce Północnej. Samoloty zabiorą na pokład, podobnie jak te obecnie użytkowane, 196 pasażerów w konfiguracji trzech klas podróży: 20 w klasie pierwszej (First Class 2-2), 47 w klasie ekonomicznej ze zwiększonym miejscem na nogi (Main Cabin Extra 3-3) oraz 129 w ekonomicznej (Main Cabin 3-3).

A321neo to największy członek rodziny A320neo firmy Airbus, oferujący niezrównany zasięg i osiągi. Dzięki zastosowaniu silników nowej generacji i sharkletów A321neo zapewnia redukcję hałasu o 50 proc. oraz oszczędność paliwa i redukcję emisji CO₂ na poziomie 20 proc. w porównaniu z wąskokadłubowymi samolotami poprzedniej generacji. Jednocześnie gwarantuje najwyższy komfort pasażerów w najszerszej na świecie kabinie wąskokadłubowej. Do tej pory 90 klientów na całym świecie zamówiło ponad 6,1 tys. maszyn A321neo. Wśród zamówień A321neo, 550 samolotów to A321XLR.

737 MAX 10 od Boeinga

Boeing i American Airlines ogłosiły dziś (4 marca), że przewoźnik będzie dalej modernizował swoją flotę, składając pierwsze zamówienie na największy samolot z rodziny 737 MAX. American zobowiązuje się do zakupu 115 egzemplarzy 737-10, co obejmuje nowe zamówienie na 85 odrzutowców oraz konwersję poprzedniego zamówienia na 30 sztuk mniejszej wersji 737-8. Amerykanska linia zabezpieczyła także opcje zakupu na 75 dodatkowych odrzutowców 737 MAX 10.

Według producenta boeing 737 MAX 10 ma być najtańszym pod względów kosztów w przeliczeniu na miejsce samolotem wąskokadłubowym, jaki kiedykolwiek był produkowany. Samolot będzie mógł przewozić do 230 pasażerów, czyli o 10 więcej niż wynosi maksymalna pojemność większego wariantu MAX 9. Nowy MAX 10 będzie napędzany silnikami CFM LEAP-1B, podobnie jak wszystkie inne wersje MAX-ów.

Boeing zdecydował się na względnie proste modyfikacje, które nie są obarczone dużym ryzykiem konstrukcyjnym. Aby zwiększyć maksymalną możliwą liczbę miejsc, kadłub został wydłużony o 66 cali, czyli o niecałe 1,7 m. Zmodyfikowane zostało też podwozie, aby umożliwić bezpieczne starty i lądowania samolotu o wydłużonym kadłubie. Skrzydła będą miały nieco inny kształt, aby obniżyć opór aerodynamiczny zwłaszcza podczas lotu z niską prędkością. Do tego Boeing zastosował nieco lżejsze komponenty oraz zmienił konstrukcję drzwi.

E175 od Embraera

Linie American złożyły u Embraera wiążące zamówienie na 90 E175, z prawem do zakupu 43 dodatkowych maszyn. Wartość transakcji, po zrealizowaniu wszystkich praw zakupu, wyniesie ponad 7 mld dolarów według ceny katalogowej, a wiążące zamówienia zostaną uwzględnione w portfelu Embraera na pierwszy kwartał 2024 r. E175 jest jednym z najpopularniejszych samolotów w regionie, ze 837 sprzedanymi maszynami (w tym najnowsze zamówienie na 90 maszyn) i 88 proc. udziałem w rynku od 2013 r.

Nowe maszyny będą latać pod barwami spółki American Eagle i Envoy, a na pokład zabiorą 76 pasażerów w konfiguracji dwóch klas: 12 w klasie pierwszej/biznes oraz 64 w ekonomicznej. Samoloty będą obsługiwać połączenia przewoźnika na zasadzie Capacity Purchase Agreement (CPA). Zamówione E-Jety, to E175 Plus z poprawioną wydajność paliwową o ponad 6,4 proc. w porównaniu ze zwykłym modelem E175. Lepsze osiągi maszyny są możliwe dzięki zmodernizowanym silnikom General Electric GE CF34-8E, a także nowemu kształtowi wingletów, które dodatkowo wydłużono.

Warto dodać, że linie w USA i Kanadzie obowiązuje tzw. klauzula zakresu/wielkości samolotu w układzie zbiorowym pracy (scope clause) czyli część umowy między linią lotniczą a związkiem zawodowym pilotów. Klauzule te są używane przez związek zawodowy dużego przewoźnika w celu ograniczenia liczby i/lub rozmiarów statków powietrznych, które linie lotnicze mogą zakontraktować regionalnym liniom lotniczym. Celem jest ochrona miejsc pracy związków zawodowych w dużych liniach lotniczych.

Flota amerykańskiego przewoźnika

Flota całej grupy American Airlines składa się obecnie z 1531 samolotów: 133 airbusów A319, 48 A320, 218 A321, 70 A321neo, 303 boeingów B737-800, 59 B737 MAX 8, 47 B777-200, 20 B777-300ER, 37 B787-8, 22 B787-9 Dreamliner, 40 bombardierów CRJ-200, 147 CRJ-700, 80 CRJ-900, 60 embraerów ERJ-145, 37 E170 oraz 210 E175.

Grupa AA oczekuje na dostawę 458 samolotów: 95 airbusów A321neo, 50 A321XLR, 41 boeingów 737 MAX 8, 115 737 MAX 10, 30 B787-9, jednego bombardiera CRJ-700, 33 embraerów E170 oraz 93 E175.