American Airlines poinformowały w oficjalnym komunikacie, że nie będą latać Airbusem A330 przez kolejne co najmniej dwa lata. 15 maszyn największego producenta z Europy zostanie uziemionych do 2022 roku.
Największe amerykańskie linie lotnicze zamkną także dwie bazy A330 w Charlotte i Filadelfii oraz przeszkolą na innych samolotach pilotów posiadających certyfikaty na wycofany z usług model.
– Biorąc pod uwagę obecną obniżoną prognozę popytu na międzynarodowe loty i brak możliwości opłacalnego korzystania z floty na rynku krajowym, podjęliśmy trudną decyzję o umieszczeniu wszystkich naszych samolotów A330-200 w długoterminowym magazynie – wyznał Kimball Stone, wiceprezes ds. operacji lotniczych przewoźnika z główną siedzibą w Fort Worth w Teksasie.
Zagrożone 42 starsze B737-800
Analitycy American Airlines szacują, że jej flota może zmniejszyć się nawet o 283 maszyny, aby dostosować się do nowych potrzeb po ustąpieniu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. Oferowanie przewoźnika w najbliższych miesiącach zmniejszy się bowiem prawdopodobnie przynajmniej o 30 proc. w porównaniu ze stanem przed globalnym kryzysem.
Gigant z Teksasu wycofał już wcześniej cztery inne samoloty. Na tej liście znalazły się A330-300, Boeing 757 i 767 oraz Embraer E190. W sumie wycofano wówczas 80 maszyn. Decyzja o zaparkowaniu również A330-200 podniosła liczbę do 95 wycofanych z usług odrzutowców. Dyrektor finansowy Derek Kerr ostrzegł pod koniec kwietnia, że zagrożone są także A330-200s oraz 42 starsze Boeingi 737-800. Po kryzysie rejsy długodystansowe przewoźnika, których oferowanie spadnie o 80 proc., mają obsługiwać jedynie Boeingi 777 i 787. Większy nacisk na krajowe połączenie przyniesie natomiast wzrost zapotrzebowania na modele Airbusa A321 i B737.
Parker: Popyt stłumiony przez dłuższy czas
Linia lotnicza, która w pierwszym kwartale
straciła 2,2 mld dolarów, opóźniła ostatnio wznowienie niektórych tras międzynarodowych o miesiąc. Rejsy do Ameryki Południowej, które miały powrócić w maju, będą teraz wznawiane w czerwcu. - Wszyscy oczekujemy, że proces odnowy będzie powolny, a popyt na podróże lotnicze będzie stłumiony przez dłuższy czas - podkreślił prezes Doug Parker.
American Airlines założono w 1930 roku i razem z Delta Airlines i United Airlines są w trójce największych przewoźników w Stanach Zjednoczonych. Główna siedziba znajduje się w Fort Worth w Teksasie, a huby są także w portach lotniczych Charlotte, Chicago–O'Hare, Los Angeles, Miami, Filadelfia, Nowy Jork-La Guardia, Nowy Jork-JFK, Phoenix–Sky Harbor i Waszyngton. 945 maszyn linii obsługiwało 350 tras krajowych i międzynarodowych. Zatrudniała przed wybuchem pandemii koronawirusa w sumie 128,900 pracowników.