Amsterdam Airport Schiphol obsłużył w styczniu prawie 870 tys. pasażerów – poinformowało największe lotnisko Holandii w oficjalnym komunikacie.
Wartości uzyskane w pierwszym miesiącu 2021 roku oznaczają spadek o 83 proc. w odniesieniu do analogicznego okresu sprzed roku. Wówczas obsłużono bowiem 5 mln podróżnych.
Liczba operacji lotniczych zrealizowanych do i z
Amsterdam Airport Schiphol spadła o 61 proc. Styczeń bieżącego roku przyniósł bowiem 14 666 startów i lądowań z największego portu w Holandii, a dwanaście miesięcy wcześniej było ich 37 567.
Wzrosła natomiast liczba lotów cargo. Amsterdam Airport Schiphol zrealizował w pierwszym miesiącu bieżącego roku 2232 rejsy towarowe. To aż 121 proc. więcej w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. Tonaż transportowanych ładunków wzrósł w efekcie o 18 proc. Przez największy port Holandii dostarczono 133 tys. ton towarów. Wzrost liczby rejsów cargo dotyczył głównie Ameryki Północnej i Azji.
Spośród niemal 870 tys. podróżnych w styczniu około 550 tys. przesiadło się na lotnisku Schiphol. Ruch pasażerski na wszystkich kontynentach gwałtownie spadł, wahając się od 70 proc. w Ameryce Łacińskiej do prawie 90 proc. w Azji.
Rząd Holandii zakazał jednak od 23 stycznia lotów do Wielkiej Brytanii, RPA, Brazylii, Argentyny, Boliwii, Republiki Zielonego Przylądka, Chile, Kolumbii, Ekwadoru, Gujany Francuskiej, Gujany, Panamy, Paragwaju, Peru, Surinamu, Urugwaju, Wenezueli i Dominikany. To na pewno mocno wpłynie na statystyki w lutym.
Dodatkowo od 23 stycznia podróżni lecący na lotnisko Schiphol muszą mieć negatywny wynik albo szybkiego testu antygenowego, albo testu LAMP, który został wykonany tuż przed odlotem. Szybki test antygenowy stanowi dodatek do poprzedniego wymogu uzyskania ujemnego wyniku testu PCR.