Linie lotnicze All Nippon Airways (ANA) wznowiły regularne rejsy pasażerskie na Hawaje z wykorzystaniem airbusa A380. Na początku bieżącego tygodnia przewoźnik z Japonii zrealizował pierwszą z dwóch zaplanowanych w sierpniu rotacji największym samolotem pasażerskim świata.
Super Jumbo oznaczony rejestracją JA381A pojawił się w Honolulu po raz pierwszy od marca 2020 roku, kiedy to pod koniec miesiąca zamknięto granice z powodu wybuchu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. Rejs NH184 odleciał z portu Tokio-Narita we wtorek wieczorem o godz. 20:12 lokalnego czasu.
Największy samolot pasażerski świata pokonał 6138 km trasy w siedem i pół godziny, lądując w Honolulu o godz. 8:40 rano... tego samego dnia. Mała podróż w czasie to efekt przekroczenia linii zmiany daty na Oceanie Spokojnym.
A380 spędził na Hawajach cztery godziny i wyruszył w rejs powrotny. Lot NH813 odleciał z lotniska w Honolulu o godz. 12:23. Super Jumbo wrócił do Tokio o godz. 14:42 lokalnego czasu. Największy samolot pasażerski świata ponownie pojawi się na Hawajach 13 sierpnia. Później zrealizuje w Japonii kilka komercyjnych lotów... donikąd.
JA381A został dostarczony do ANA w marcu 2019 roku. Według serwisu ch-aviation.com czterosilnikowy odrzutowiec po raz pierwszy poleciał we wrześniu 2018 roku. To oznacza, że ma niespełna trzy lata. Jego aktualna wartość rynkowa wynosi 78,39 mln dolarów.
Strategia przewoźnika z Japonii od początku zakładała wykorzystanie pękatego giganta tylko na bardzo popularnej wśród turystów trasie z Tokio do Honolulu. Charakterystyczne malowanie trzech samolotów jest tematycznie związane z tym pomysłem.
Tercet A380 miał pierwotnie zwiększyć dostępne oferowanie między Japonią i Hawajami do 25 proc. Ambitne plany pokrzyżował jednak wybuch kryzysu wywołanego wirusem COVID-19. Odroczono nawet dostawę
ostatniego JA383A, który pozostaje pod opieką Airbusa i od czasu do czasu lata między Hamburgiem i Tuluzą.