Boeing 777-200ER euroAtlantic Airways jeszcze dziś wyląduje na Lotnisku Chopina, a jutro zrealizuje pierwszy rejs dla LOT. Szerokokadłubowiec poleci do Toronto, do którego będzie latał do końca sezonu letniego. Potem maszyna odpowiadać będzie za realizacje flagowych rejsów do Nowego Jorku.
Wet-leasing A330-900neo od Air Belgium dobiega końca (belgijskie linie lotnicze zmagają się w dużymi problemami finansowymi, a waloński sąd o dwa tygodnie wydłużył okres na znalezienie inwestora i zrestrukturyzowanie działalności), wyłączenie ze służby peracyjnej trzech B787, które przechodzą przeglądy, skłoniło Polskie Linie Lotnicze LOT do wydzierżawienia w formule ACMI boeinga 777-200ER od euroAtlantic Airways.
Pierwotnie szerokokadłubowiec miał pojawić się w Warszawie w trzecim tygodniu września, lecz samolot o znakach rejestracyjnych CS-TSW wyląduje jeszcze dziś w Warszawie. Przylot 21-letniego B777, który wcześniej użytkowany był przez włoskie linie AlItalia, zaplanowany jest na godz. 21:47.
Boeing 777 trafił do portugalskiego przewoźnika w sierpniu 2022 roku. Maszyna posiada trzyklasową konfigurację i może pomieścić maksymalnie 293 pasażerów: 30 w klasie biznes, 24 w klasie premium i 239 w klasie ekonomicznej. Boeing zabiera na pokład o siedmiu więcej pasażerów niż dotychczas dzierżawiony przez LOT A330-900neo.
Produkt kabinowy
Choć samolot jest leciwy, to produkt kabinowy nie jest aż tak stary. Portugalskie linie lotnicze po przejęciu maszyny nie zdecydowały się na gruntowną modernizację kabiny, a więc oferowany produkt twardy jest pozostałością po AlItalii. W związku z tym fotele, które zainstalowane są w układzie 1-2-1, który zapewnia każdemu podróżnemu swobodny dostęp do przejścia, są w kolorach żółto-czarnych, a materiałem, którym pokryte są siedzenia, jest skaj, czyli imitacja skóry naturalnej. Pozostałe części kabiny utrzymane są w szarościach.
Fotele rozkładają się, tworząc 193-centymetrowe płaskie łózko, lecz nie dostępny jest rozdzielnik, który gwarantowałby pożądaną obecnie klasie biznes prywatność. Każde siedzenie posiada niezależnie regulowany podnóżek oraz opcjonalny system masażu odcinka lędźwiowego. Każda „kabina” posiada sterowany dotykowo 19-calowy ekran z systemem rozrywki pokładowej.
Fotele klasy ekonomicznej premium utrzymane są w kolorystce zółto-szarej, i odchylają się do tyłu o maksymalnie 45 st; odstęp pomiędzy fotelami to prawie 94 cm. Do dyspozycji pasażerów jest gniazdko ładowania, port USB, jak i 9-calowy ekran rozrywki pokładowej.
Materiałowe siedziska w klasie ekonomicznej mają barwę szarą, a jedynie obicia zagłówka, do produkcji których użyto produktu skóropochodnego, są w kolorze czerwonym. Odstęp pomiędzy fotelami, które mogą odchylić się do tyłu o 40 st., wynosi 76 cm.
Samoloty nie mają zainstalowanej bezprzewodowej sieci WiFi, a – jak wynika z informacji na stronie internetowej przewoźnika – system rozrywki pokładowej jest „całkowicie cyfrowy”. Pasażerowie mogą korzystać z interaktywnego systemem audio/wideo na żądanie (AVOD), który został zaprojektowany w celu zapewnienia pasażerom wszelkiego rodzaju rozrywki.
Downgrade czy upgrade?
Porównując produkt pokładowy B777-200ER euroAtlantic Airways z produktem A330-900neo widać, że jego jakość jest niższa, lecz jest to oczywiste, jeśli weźmie się pod uwagę, że wiek szerokokadłubowica Air Belgium to ponad pięć lat, podczas gdy samolot portugalskich linii lotniczych jest prawie cztery razy starzy.