Baltona porozumiała się z Przedsiębiorstwem Państwowym Porty Lotnicze, zarządcą lotniska im. Fryderyka Chopina, w sprawie opóźnień płatności za wynajem powierzchni handlowej w porcie – podaje Business Insider.
Baltona zobowiązała się zapłacić PPL-owi 8,5 mln zł za kary i opłaty związane z czynszem oraz nieterminowym oddaniem trzech lokali na Okęciu. Kwota ta ma zostać uiszczona w miesięcznych ratach wypłacanych między majem a grudniem 2020 roku. Daje to nieco ponad 1 mln miesięcznej raty.
Negocjacje w sprawie karJaka była kwota, którą zgodnie z umową Baltona miała zapłacić PPL-owi? Na pewno wyższa. Prawdopodobnie znacznie. Świadczą o tym negocjacje prawników obu stron. Musiały one dotyczyć pieniędzy, które faktycznie trafią na konto spółki Skarbu Państwa. Termin spłaty długu sugeruje, że PPL „poszedł na rękę” najemcy. Jednym z argumentów Batony w rozmowach mógł być
fakt zastawienia największego sklepu firmy rusztowaniami ustawionymi tam na zlecenie PPL-u. Takie działanie zarządy portu odbije się na obrotach firmy, a tym samym daje podstawy do obniżenia kwot należnych PPL-owi.
Jak czytamy w Buisness Insiderze, obie firmy wprowadzą także zewnętrzny podmiot, który "dokona weryfikacji technicznych aspektów dotychczasowej współpracy oraz procesu adaptacji dla wszystkich zawartych umów najmu, co będzie stanowiło podstawę uzgodnienia właściwego mechanizmu rozliczeń spornych roszczeń czynszowych".
W tle konflikt z LTRW 2012 roku zarządca Lotniska Chopina, PPL, wypowiedział umowę najmu spółce zależnej Baltony. Chodziło o wynajem dziewięciu lokali w remontowanym Terminalu A, co władze Baltony odczytały jako pretekst do wypowiedzenia umów przed planowanym remontem terminala. Sprawa skończyła się wyrokiem Trybunału Arbitrażowego w Hadze, który przyznał spółce matce Baltony – Flemingo Duty Free – 20 mln euro odszkodowania.
Kolejnym najemcą na Okęciu został Lagardere. Zeszłoroczne negocjacje na czternaście lokali przyniósł powrót Baltony do portu lotniczego w Warszawie. LTR zarzuca, że PPL dogadało się z Baltoną w sprawie umorzenia roszczeń kosztem pozaproceduralnego przyznania firmie punktów w strefie handlowej.
W styczniu Buisness Insider podał, że CBA nie otoczyło formalnie całej operacji pozyskiwania przez PPL najemcy tarczą antykorupcyjną. Wcześniej państwowa spółka twierdziła, odrzucając zarzuty LTR, że służby zastosowały tę formę zabezpieczenia. Jednak, choć formalnie tarczy nie było, to samo CBA wiedziało o działaniach PPL-u i się nimi „interesowało”.
Sprawa jest w sądzie. Już dziś można założyć, że niezależnie od wyroku, nie skończy się to na jednej instancji. Obecnie na Okęciu Baltona i Lagardere dzielą powierzchnię strefy bezcłowej mniej więcej po połowie.