Rząd USA poinformował, że stara się kupić dwa Boeingi 747-8, czyli popularne Jumbo Jety. Samoloty są na stanie Boeinga, ponieważ ich pierwotny nabywca zbankrutował i nigdy ich nie odebrał.
Boeing ma w swojej dyspozycji dwa Jumbo Jety, których wybudowanie (łącznie 4 sztuk) zleciła producentowi rosyjska kompania lotnicza Transaero w grudniu 2013 roku. Miały być to pierwsze fabrycznie nowe 747 używane przez kompanię lotniczą z krajów byłego ZSRR. Przewoźnik odczuł jednak bardzo dotkliwie konsekwencje ograniczonej blokady gospodarczej Rosji po zajęciu Krymu i zbankrutował w 2015 roku, nie odbierając nigdy samolotów. Boeing zdążył wyprodukować dwie maszyny.
Zupełnie nowy Air Force One jest za drogiMedia w USA podają, że rozmowy pomiędzy Ministerstwem Obrony USA a Boeingiem, w sprawie przejęcia samolotów, są już bardzo zaawansowane i za chwilę dojdzie do podpisania umowy z producentem.
– Wypracowujemy ostatnie warunki umowy przejęcia dwóch komercyjnych Boeingów 747-8, do podpisania kontraktu dojdzie wkrótce – potwierdziła 3 sierpnia Ann Stefanek, rzeczniczka US Air Force.
Pomysł na zakup dwóch gotowych samolotów zrodził się po tym, kiedy na podstawie wykonanego kosztorysu oceniono, że produkcja dwóch maszyn ze specjalnym wyposażeniem będzie bardzo droga. W tym momencie przypomniano sobie o niedostarczonych do Rosji samolotach, które można odkupić i przygotować do nowej roli znacznie taniej.
Donald Trump lata 27-letnią maszynąZmodyfikowane Boeingi 747 używane przez prezydenta Trumpa i jego administrację wkrótce będą wymagały wymiany. Samoloty mają już 27 lat (zostały kupione za kadencji George’a H. W Busha) i pomimo modernizacji, starzeją się. Nowe 747 po zakupie będą musiały przejść skomplikowaną przebudowę, która pozwoli im sprostać zadaniom w nowej roli.
Dwa Boeingi 747, które chce kupić Biały Dom, mogą być ostatnimi sprzedanymi przez Boeinga. Więcej o końcu produkcji tego legendarnego samolotu piszemy
tutaj.