Boeing 737 MAX-8 linii lotniczych Belavia odbył 20 maja pierwszy komercyjny rejs na trasie Mińsk – Warszawa. Samolot białoruskiego przewoźnika poleciał później również do portu Kijów-Boryspol w stolicy Ukrainy.
Odrzutowiec o rejestracji EW-528PA został wyprodukowany w zakładach w Renton w stanie Waszyngton. Samolot napędzany silnikami CFM International LEAP-1B zabiera na pokład z wystrojem Boeing Sky Interior 174 pasażerów w konfiguracji dwóch klas podróż: 12 w klasie biznes (2-2) oraz 162 w ekonomicznej (3-3).
Belavia oferuje aktualnie dwa razy dziennie rejsy na trasie między stolicami Polski oraz Białorusi. Przyloty z Mińska przewidziano na godz. 8:20 i 14:15. Wyloty z Warszawy natomiast zaplanowano na godz. 9:10 i 15:05.
– Z biegiem lat siatka połączeń Belavii ogromnie się rozrosła i cieszymy się, że możemy wesprzeć jej rozwój i odnowę floty nowym MAX-em w wersji 8. Połowa floty linii to poprzednie generacje boeingów 737, dlatego jesteśmy zaszczyceni, że Belavia po raz kolejny zaufała rodzinie B737 – mówił przy odbieraniu maszyny Siergiej Krawczenko, szef Boeinga na Rosję i kraje WNP.
Odrzutowiec o rejestracji EW-528PA jest pierwszym z pięciu boeingów 737 MAX-8, które wzmocnią flotę przewoźnika z Białorusi. Jego leasingodawcą jest Air Lease Corporation (ALC). Nowy nabytek został przebazowany z lotniska Boeing Field (obok Renton) do wschodnich sąsiadów Polski tylko z jednym międzylądowaniem w Keflavíku na Islandii. Piloci Belavii ukończyli szkolenia na samolot tej wersji już przed rokiem. Stosowne przeszkolenia odbyli również członkowie personelu technicznego.
– Musimy być pewni bezpieczeństwa naszych pasażerów i zrobimy wszystko, aby je zagwarantować. Mamy nadzieję, że każda podróż naszych pasażerów będzie jeszcze bardziej komfortowa – powiedział Igor Czerginec, dyrektor generalny Belavia Airlines. Obecnie we flocie przewoźnika znajduje się 30 samolotów: trzy boeingi B737-300, trzy B737-500, dziewięć B737-800, jeden B737 MAX 8, pięć embraerów E175, siedem E195 oraz dwa E195-E2. Oczekiwana jest jeszcze dostawa pięciu samolotów: czterech B737 MAX 8 oraz jednego E195-E2. Wymiana i odświeżanie floty ma się zakończyć na przełomie 2021 i 2022 roku. Nowe B737 MAX zastąpią wysłużone B737-300 i B737-500 classic.
Rodzina samolotów B737 MAX jest oszczędniejszą wersją B737 NG, która zużywa prawie 15-20 proc. mniej paliwa, co daje około 3800-4000 ton mniej emisji CO2 w całym roku przypadającej na jeden samolot. Silniki CFM LEAP-1B napędzające maszynę, które zostały zoptymalizowane pod kątem B737, są cichsze, a zredukowane koszty operacyjne dają możliwość wydłużonego przelotu lub przewiezienia więcej ładunku niż dotychczas. Producent również zaprojektował nowy rodzaj wingletów, które będą montowane w maszynach 737 MAX. Łącznie 75 firm leasingowych i linii zamówiło 5409 maszyn z rodziny B737 MAX (w tym 2135 B737 MAX 8), to około 41 proc. rynku wąskokadłubowego.
Boeing 737 MAX zostały uziemiony w marcu 2019 roku. W listopadzie 2020 roku amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) wydała dyrektywę zdatności do lotu umożliwiającą przywrócenie boeingów B737 MAX do lotów z pasażerami po wprowadzeniu odpowiednich poprawek. W styczniu Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego Unii Europejskiej wydała analogiczny dokument. PLL LOT rozpoczął już loty testowe. O szczegółach powrotu
boeingów 737 MAX przeczytacie w naszym raporcie ZDG TOR.