Blue Panorama planuje rebranding. Wkrótce poleci jako Luke Air

Pierwszy A330 z nowymi barwami

Pierwszym samolotem, który można zobaczyć w nowym malowaniu jest airbus A330-200 wcześniej użytkowany przez Qatar Airways. Samolot został pomalowany w nowe barwy w Dublinie i dzięki uprzejmości Michała Harafa możemy zaprezentować jego zdjęcie w artykule. Obecnie A330 posiada jeszcze katarską rejestrację A7-ACA (MSN 473), jednak wkrótce zastąpi ją maltańska 9H-RTU. Maszyna leasingowana jest przewoźnikowi przez irlandzką firmę Castlelake. Samoloty A330-200 będą sukcesywnie zastępować wysłużone B767-300ER.

Rebranding tuż tuż

Według informacji do jakich dotarliśmy wynika, że oficjalna prezentacja nowych barw ma nastąpić 20 listopada br. Oprócz nowego malowania samolotów, zmieni się także wystrój pokładu, a załogi otrzymują już nowe mundury, które będą dopasowane do barw przewoźnika. Wszystko to ma być gotowe na przyszły sezon letni 2020, który wystartuje pod koniec marca przyszłego roku.

Luke Air w Polsce

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przewoźnik zbazuje w Polsce jednego z dwóch planowanych A330-200, który będzie wykonywał trasy dalekodystansowe głównie z Lotniska Chopina gdzie będzie na co dzień bazował. Z kolei w Katowice Airport włoska linia planuje zbazować cztery boeingi B737-800: trzy latające i jednego zapasowego do obsługi nieregularności.

Zmiany flotowe

Obecna flota przewoźnika składa się z 19 samolotów: jednego airbusa A330-200, Airbus A340 dzierżawiony na podstawie umowy ACMI, jednego boeinga B737-300, sześć Boeing 737-400, dziewięciu B737-800 i trzech B767-300ER. Blue Panorama i Luke Air przejmą wkrótce kolejnego airbusa A330-200 od Qatar Airways. Dwa nowe dodatki flotowe mają zastąpić boeingi B767-300ER. Według kilku źródeł branżowych, Blue Panorama rozmawia z dwoma lessorami na temat kolejnego, trzeciego A330, który by pozwolił wycofać trzeciego B767 i odmłodził całą flotę dalekodystansową. Obecne B767 mają od 26 do 31 lat, natomiast wchodzące do floty A330 od 13 do 17 lat. To stanowi nie tylko ogromny skok techniczny, ale także komfortowy dla pasażerów i załóg. Na razie przewoźnik nie zdradził swoich planów w kwestii floty wąskokadłubowej.