Boeing oświadczył, że wkrótce ograniczone zostaną dostawy B737 MAX, a także liczba produkowanych nowych wąskokadłubowców, gdyż wykryte zostały wady podzespołów produkowanych przez Spirit AeroSystems. Obecny problem dotyczy głównie boeingów 737 MAX 8 – najpopularniejszego wariantu samolotów nowej generacji. Kilka dni temu, szef Boeinga wskazywał, że zwiększona zostanie do 38 miesięczna liczba produkowanych MAX-ów.
Boeing powiedział, że jego dostawca poinformował go, że zastosowano „niestandardowy” proces produkcyjny w przypadku dwóch mocowań w kadłubach rufowych – o czym informuje CNBC. Stwierdzono, że problem dotyczy niektórych boeingów 737 MAX 8. Ten model samolotu w swojej flocie posiadają Polskie Linie Lotnicze LOT. Polski przewoźnik realizuje swoje operacje za pomocą 11 takich wąskokadłubowych maszyn. Problem z mocowaniami rufowymi dotyczy także niecertyfikowanego jeszcze B737 MAX 7 oraz wojskowego boeinga P-8 Poseidon, który jest morskim samolotem patrolowym bazowania lądowego i jest przeznaczony do wykrywania i zwalczania okrętów podwodnych.
Boeing wskazuje, że problem nie jest „natychmiastowym problemem dla bezpieczeństwa lotu, a będąca w eksploatacji flota może nadal bezpiecznie latać”. Najnowszy problem z B737 MAX dołącza do listy innych problemów produkcyjnych amerykańskiego producenta samolotów. Timing wykrycia wady jest dla Boeinga zły, gdyż firma zmaga się ze zwiększonym popytem na nowe samoloty. W ostatnim czasie zarząd producenta samolotów mówił, że w najbliższym czasie zwiększona zostanie liczba miesięcznie produkowanych MAX-ów. Boeing chciał, aby linie montażowe każdego miesiąca produkowały 38 wąskokadłubowców.
W miarę globalnego wzrostu popytu na podróże lotnicze, wiele przewoźników składa duże zamówienia na samoloty typu MAX. Wiadomość o opóźnieniach spowodowała, że akcje Boeinga spadły o cztery proc. Dostawca podzespołów, Spirit AeroSystems, musi liczyć się z 8-proc. spadkiem wartości akcji na amerykańskiej giełdzie. Boeing natychmiastowo skontaktował się z Federalną Administracją Lotnictwa (FAA), aby kontynuować pracę i inspekcje kadłubów zgodnie z wymaganiami prawnymi.
Firma Spirit AeroSystems wydała oświadczenie wkrótce po zidentyfikowaniu problemu. – „Spirit pracuje nad opracowaniem inspekcji i naprawy uszkodzonych kadłubów. Nadal ściśle współpracujemy z naszymi klientami, aby rozwiązać tę sprawę i zminimalizować skutki, jednocześnie koncentrując się na zapewnieniu bezpieczeństwa” – oświadczył producent podzespołów.
Boeing szybko powiadomił swoich klientów, że w najbliższym czasie spodziewane są opóźnienia w dostawach nowych MAX-ów. – „Spodziewamy się mniejszej ilości dostaw 737 MAX w najbliższym czasie, gdyż prace nad wykrytym problemem trwają. Przepraszamy za wpływ, jaki ten problem będzie miał na klientów, których to dotyczy. Kontaktujemy się z klientami w sprawie harmonogramu dostaw. Przekażemy dodatkowe informacje w nadchodzących dniach i tygodniach, gdy lepiej zrozumiemy wpływ problemu” – oświadczył amerykański producent samolotów.
Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) nie skomentowała jeszcze doniesień CNBC. Oczekuje się jednak, że amerykańscy regulatorzy lotniczy będą ściśle współpracować z Boeingiem i Spirit AeroSystems, dopóki problem nie zostanie rozwiązany. W marcu Boeing odnotował dostawę 64 samolotów, najwięcej od grudnia, co było mile widzianą ulgą dla wielu linii lotniczych zmagających się ze zwiększonym zapotrzebowaniem podróżnych na loty. Kierownictwo kilku amerykańskich linii lotniczych zabrało głos, komentując ograniczenia i wyzwania linii lotniczych związane z nadchodzącym letnim sezonem na półkuli północnej.
– Zdajemy sobie sprawę z tego problemu i współpracujemy z Boeingiem, aby zrozumieć, w jaki sposób może on wpłynąć na nasze dostawy MAX-ów – stwierdził cytowany przez CNBC rzecznik American Airlines.
Zarząd Southwest Airlines, największych tanich linii lotniczych na świecie, przekazał w oświadczeniu, że spodziewa się, że problem wpłynie na harmonogram dostaw nowych samolotów, a linie omawiają z Boeingiem nowy harmonogram dostaw MAX-ów, gdyż starty już się zdezaktualizował. United Airlines stwierdziły natomiast, że nie spodziewają się żadnego „znaczącego wpływu” na swoje samoloty tego lata ani do końca 2023 roku.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.