Boeing: Rośnie zapotrzebowanie na pilotów

Popyt jest napędzany przez przewidywane podwojenie globalnej komercyjnej floty samolotów – o czym informowano w prognozie rynku komercyjnego przygotowanej przez firmę. Flota rośnie, bo rośnie też zapotrzebowanie na transport lotniczy. Tegoroczne prognozy obejmują również dane z sektorów lotnictwa biznesowego i śmigłowców cywilnych.

– Pomimo silnego globalnego wzrostu ruchu lotniczego, przemysł lotniczy nadal stoi w obliczu wyzwania dotyczącego podaży pracy wśród pilotów, budząc obawy o istnienie globalnego niedoboru pilotów w niedalekiej przyszłości – powiedział Keith Cooper, wiceprezes ds. usług szkoleniowych i profesjonalnych w Boeingu. – Nacisk na rozwój następnej generacji pilotów jest kluczem do złagodzenia tej sytuacji. Dzięki sieci kampusów szkoleniowych i relacjom ze szkołami lotniczymi na całym świecie możemy zapewnić, że rynek jest gotowy do zaspokojenia tego znaczącego popytu na zawód pilota.

Boeing oferuje pilotażowy program rozwoju – przyspieszony program szkoleniowy, który prowadzi przyszłych pilotów od wczesnego etapu szkolenia, aby pomóc operatorom sprostać rosnącym potrzebom na pilotów. Boeing pomaga również operatorom poprawić efektywność załogi dzięki narzędziom, które optymalizują zasoby i minimalizują zakłócenia.

Mimo że prognoza popytu na pilotów komercyjnych utrzymywała się na niemal stałym poziomie, zapotrzebowanie na techników serwisowych zmniejszyło się nieznacznie z 648 000 do 622 000, głównie z powodu dłuższych okresów między przeglądami nowych samolotów. Łącznie sektory lotnictwa cywilnego i biznesowego będą wymagały dodatkowych 155 000 pilotów i 132 000 techników.

Zapotrzebowanie na personel pokładowy zwiększyło się nieznacznie z 839 000 do 888 000 m.in. z powodu zmian wymogów regulacyjnych, zagęszczonej konfiguracji foteli i konfiguracji z wieloma klasami, które wymagają bardziej spersonalizowanej obsługi. Ponadto do obsługi lotnictwa korporacyjnego będzie wymagane 32 000 nowych członków personelu pokładowego.