Przychody Boeinga wzrosły w 2022 roku o 7 proc. Amerykański producent stracił jednak 5,05 mld dolarów w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy - informuje "Air Journal".
Dział Boeing Comercial Airplanes (BCA) zarejestrował 480 dostaw samolotów w 2022 roku. Obroty względem 2021 roku wzrosły o 33 proc. Niemniej wciąż odczuwalny jest wpływ długotrwałych problemów z produkcją szerokokadłubowych Dreamlinerów, a także kryzysu po niemal dwuletnim uziemieniu odrzutowców wersji 737 MAX.
Duży optymizm przyniósł czwarty kwartał minionego roku. Przychody z samolotów komercyjnych wzrosły od października do końca grudnia do 9,2 mld dolarów. To efekt zwiększonych dostaw odrzutowców z rodziny 737 i 787.
Boeing ustabilizował tempo produkcji samolotów 737 MAX do poziomu 31 maszyn miesięcznie i podtrzymuje plany zwiększenia budowy do blisko 50 odrzutowców miesięcznie w latach 2025/2026. Program 787 z kolei jest kontynuowany przy niskim tempie z planem zwiększenia produkcji do pięciu maszyn miesięcznie pod koniec bieżącego roku oraz do dziesięciu w latach 2025/26.
Boeing dostarczył w czwartym kwartale 152 samoloty i uzyskał zamówienia na 376 odrzutowców. Szczególnie ważna była zawarta umowa z United Airlines. Przewoźnik z Chicago powiększy swoją flotę o 100 odrzutowców 737 MAX oraz 100 Dreamlinerów. Więcej o tym pisaliśmy w
TYM TEKŚCIE.
Portfel zamówień Boeinga obejmuje aktualnie ponad 4500 maszyn o wartości 330 mld dolarów. Przychody z działu BCA zrekompensowały częściowo spadek aktywności w sektorze obronnym, bezpieczeństwa i kosmicznym. Prognozy na 2023 rok zakładają dostawy od 400 do 450 odrzutowców z rodziny 737 MAX. Dla porównania w minionym roku przewoźnicy i leasingodawcy odebrali w sumie 375 maszyn tej wersji.
– Mieliśmy dobry czwarty kwartał, a cały 2022 rok okazał się bardzo ważny dla nas z perspektywy odnowy branży po kryzysie wywołanym wirusem COVID-19. Popyt na nasze samoloty jest duży, dlatego koncentrujemy się na przyspieszeniu całej naszej działalności oraz łańcucha dostaw, co pozwoli wywiązać się z naszych zobowiązań. Inwestujemy wdrażając innowacje, ale priorytetowo traktujemy bezpieczeństwo i jakość tego, co produkujemy. Mimo czekających nas wyzwań jesteśmy dobrze przygotowani i zmierzamy w odpowiednim kierunku, biorąc pod uwagę przyszłe wyniki finansowe – skomentował Dave Calhoun, prezes i dyrektor generalny Boeinga.