Linie lotnicze Air India planują wycofać z eksploatacji boeingi 747-400 – donoszą media z największego kraju Azji Południowej. Sam przewoźnik nie potwierdził jeszcze tej informacji i zapewnia, że "Królowa Przestworzy" pozostanie integralną częścią jego floty.
Air India posiadają jeszcze cztery popularne Jumbo-Jety. Trzy z nich zostały zaparkowane w magazynie, a czwarty z rejestracją VT-EVA, po raz ostatni poleciał z pasażerami 28 lutego bieżącego roku.
Narodowy przewoźnik największego kraju Azji Południowej pierwszą "Queen of the skies" odebrał w 1971 roku. Do 2000 roku we flocie linii lotniczych z Indii było czternaście boeingów 747-200. Między 1998 a 2008 rokiem podróżnych obsługiwały również trzy boeingi 747-300, a od 1993 roku dziesięć wersji 747-400, z których pozostały wspomniane wyżej cztery. Każdy z "ocalałych" Jumbo-Jetów może zabrać na pokład 423 pasażerów. Średnia wieku tych samolotów wynosi 25,7 lat.
"Doniesienie niektórych mediów sugerują, że Air India ma zamiar wycofać Boeingi 747. To nieprawda. B747 pozostanie integralną częścią naszej floty" - zamieścił niedawno wpis na Twitterze narodowy przewoźnik Indii, który wcześniej zapowiadał stopniowe wycofywanie największych swoich samolotów.
Taka decyzja Air India nie jest odosobniona w branży lotniczej, bowiem "Królowa Przestworzy" to już przeszłość we flocie British Airways, Virgin Atlantic czy
Qantas. Linie z Delhi dołączą więc tylko do tej powiększającej się listy przewoźników, którzy stawiają na mniejsze, wydajniejsze i bardziej przyjazne dla środowiska samoloty. Narodowy przewoźnik Indii, ze względu na spadek zainteresowania podróżami długodystansowymi, wykorzystywał ostatnio "Queen of the skies" jedynie do misji rządowych i VIP.
Reszta floty Air India, obsługującej rejsy międzykontynentalne, składa się z szesnastu boeingów 777, w tym trzech wersji -200LR oraz trzynastu wersji -300ER, a także 27 boeingów 787-8. Średni wiek Dreamlinerów wynosi zaledwie niespełna siedem lat, natomiast pozostałych ponad jedenaście. Wiele wskazuje na to, że to właśnie one zastąpią w najbliższych latach wycofywane systematycznie Jumbo-Jety.