Brazylia wspiera mariaż Azul i GOL. Fuzja lekarstwem na straty

Prowadzenie rentownej działalności lotniczej w Ameryce Południowej jest niezwykle trudne. Wypracowanie zysków netto graniczy z cudem, a lekarstwem na finansowe problemy są fuzje. Przykładem potwierdzającym tezę jest przejęcie TAM Linhas Aéreas przez LAN Airlines. Mariaż chilijskiego przewoźnika lotniczego z brazylijskim odpowiednikiem pozwolił na stworzenie silnych LATAM Airlines – największego operatora w Ameryce Łacińskiej, w którym decydujący głos mają Chilijczycy.

Szybki rozwój Grupy LATAM (São Paulo stało się drugą i kluczową bazą po Santiago de Chile; przewoźnik odpowiada za obsługę prawie 40 proc. ruchu lotniczego w Brazylii) wpędził w tarapaty inne linie lotnicze z Kraju Kawy, których sytuacja finansowo-operacyjna jest daleka od ideału. Holistycznie ujmując, brazylijska branża lotnicza cierpi, a pandemia COVID-19, o której prawie wszyscy przedstawiciele z sektora już zapomnieli, wciąż oddziałuje na działalność przewoźników lotniczych, takich jak Azul Linhas Aéreas i Gol Transportes Aéreos, a więc dwóch największych operatorów na brazylijskim rynku.

Skala operacji linii GOL pozwoliła przewoźnikowi w 2023 roku na zapewnienie sobie 33 proc. udziałów w rynku lotów w Brazylii, podczas gdy liniom Azul przypadło 28 proc, choć linie z siedzibą w São Paulo ogłosiły w 2024 roku bankructwo, starając się o uzyskanie finansowania w kwocie 1,9 mld dolarów amerykańskich. Operatorzy samoistnie nie są w stanie przełamać dominacji LATAM Airlines, zwłaszcza w międzynarodowym ruchu dalekodystansowym, więc zarządu obu przewoźników myślą o połączeniu biznesów dwóch przewoźników, aby stworzyć jeden silny organizm, który będzie w stanie prowadzić rentowną i ekspansyjną działalność.

Fuzję wspierają władze Kraju Kawy, zwłaszcza minister portów i lotnisk Brazylii, Silvio Costa Filho, który uważa, że potencjalna fuzja jest „kluczowym narzędziem” do zachowania miejsc pracy i zapewnienia stabilności gospodarczej Brazylii po globalnej epidemii, od czasu której koszty życia w największym państwie Ameryki Południowej znacząco wzrosły, a rodzime linie lotnicze, które otrzymały w pandemii niewielką pomoc ze strony rządu, notorycznie ponoszą straty, czego efektem jest systematyczna redukcja oferowania, która znacząco winduje ceny biletów lotniczych.

Holding Azul-GOL kontrolowałby 60 proc. krajowego rynku, co budzi obawy o potencjalny wpływ na konkurencję i ceny biletów. „Fuzja wzrostu” – tak określa transakcję dyrektor generalny Azul Linhas Aéreas – miałaby pozwolić na wzrost sieci połączeń ze 150 do 200 tras i być determinantą lepszych wyników finansowych. Mariaż zapewniłby niższy koszt kapitału, gdyż obie linie korzystałyby ze wspólnego portfela zamówień. Analitycy giełdowi przewidują, że przychody Azul-GOL wyniosłyby około 37 mld reali brazylijskich (6,2 mld dolarów amerykańskich), a całkowite zadłużenie netto zamknęłoby się w kwocie 52 mld reali (8,8 mld dolarów).