Brexit a spadek pasażerów lotów Polska – Wielka Brytania

Jednym ze skutków wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej miało być przeprojektowanie przez linie lotnicze siatek połączeń, i przeniesienie oferowania na rynki perspektywiczne, takie jak Skandynawia czy południe Europy, które będą cechowały się ciągłymi wzrostami ruchu pasażerskiego.

Choć od Brexitu minęło już cztery i pół roku, to przewoźnicy nie zredukowali w znaczący sposób oferowania na trasach między polskimi portami lotniczymi a brytyjskimi odpowiednikami. Redukcja nastąpiła, lecz nie jest ona zbyt wysoka, gdyż – jak wynika z danych brytyjskiego urzędu lotnictwa cywilnego – w zeszłym roku z lotów oferowanych przez sześciu przewoźników skorzystało 7 737 280 pasażerów, o 23 proc. więcej niż w roku 2022, kiedy to bezpośrednimi rejsami do brytyjskich miast poleciało 6 287 156 podróżnych.

Zeszłoroczny wynik pasażerski oznacza, że ruch lotniczy Polska – Wielka Brytanii odbudował się w 93 proc. w porównaniu z rokiem 2019, który dla branży lotniczej był najlepszym w historii. Wtedy z rozbudowanej oferty lotów skorzystało 8 303 351 pasażerów. Tegoroczne wyniki nie odbiegają zbytnio od zeszłorocznych, albowiem w ciągu pół roku spadek ruchu pasażerskiego wyniósł zaledwie jeden proc. Mniejszą liczbę podróżnych zaczęto odnotowywać dopiero od marca, gdyż w pierwszych dwóch miesiącach obsłużono o 27 439 pasażerów więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.

W styczniu z lotów skorzystało 597 037 pasażerów (576 135 podróżnych w 2023 r.), podczas gdy w drugim miesiącu roku takich osób było 579 659 (573 122). W marcu i kwietniu doliczano się odpowiednio 624 173 pasażerów (627 811) i 643 695 (650 498) podróżnych. W maju nastąpił kolejny spadek ruchu, gdyż z lotów skorzystało 690 452 pasażerów, podczas gdy rok wcześniej było 697 466 takich podróżnych. Z kolei w szóstym miesiącu rejsami do Wielkiej Brytanii poleciało 662 352 osób, o 16 086 więcej niż w czerwcu roku 2023.