Linie British Airways zawarły porozumienie ze związkami zawodowymi, reprezentującymi część pracowników na lotnisku Heathrow. Chodzi o planowane przez BA zwolnienia. Dyrektor naczelny linii poinformował w wiadomości dla personelu o znacznych postępach w toczących się rozmowach – podaje Agencja Reutera.
W piątek brytyjski przewoźnik poinformował, że chce zwolnić 12 tys. pracowników. Sprzeciwiły się temu związki zawodowe, rozpoczęły się rozmowy. „Z przyjemnością informuję, że poczyniliśmy znaczące postępy w rozmowach z obydwoma związkami, co pomoże nam zachować miejsca pracy i złagodzić skutki zwolnień” – napisał dyrektor generalny BA, Alex Cruz, w komunikacji wewnętrznej z pracownikami.
„Przedstawiciele związków zawodowych, zarówno GMB, jak i Unite the Union, podpisali teraz formalne porozumienie, które obejmowałoby pracowników Heathrow i oddziału inżynierii. To znaczący krok naprzód ” – dodał.
Personel naziemny, obsługujący klientów na Heathrow, nie będzie musiał zostać zwolniony. Mogą jednak nastąpić przymusowe zwolnienia inżynierów – utrzymuje z kolei Financial Times. Związki zawodowe GMB i Unite nie skomentowały tych doniesień.
O możliwych zwolnieniach w BA
mówiło się od kwietnia. Plany te, pomimo kryzysu, związanego z pandemią koronawirusa, zdecydowanie skrytykowała Unia Europejska. Jej przedstawiciele argumentowali, że linie powinny pozyskać większą pomoc publiczną, w celu uniknięcia redukcji etatów. British Airways zatrudniały przed wybuchem pandemii 45 tys. pracowników, w tym 16,5 tys. członków personelu pokładowego i 3900 pilotów.