Firma China Southern Air Holding, właściciel linii lotniczych China Southern Airlines, zadecydowała o utworzeniu wydzielonej firmy zajmującej się przewozami cargo. Tym samym sam przewoźnik nie będzie bezpośrednio zajmował się przewozem frachtu lotniczego.
Nowo założona firma będzie dysponowała kapitałem zakładowym w wysokości 1 mld juanów, czyli około 143 mln dolarów. Powołanie do życia nowej spółki jest częścią działań zmierzających do konsolidacji majątku cargo w drodze reform państwowych.
Państwo reformujeDecyzja o wydzieleniu osobnego przedsiębiorstwa zapadła 24 grudnia i teraz, dzięki przesłaniu wniosku do Narodowego Systemu Publicznej Informacji Kredytowej Przedsiębiorstw, dowiedziała się o niej opinia publiczna. Posunięcie jest częścią działań, które obecnie wspiera rząd Chin, zmierzających do ustanowienia mieszanej własności przedsiębiorstw. W zamierzeniu ma to być lekarstwo na bolączki sektora przedsiębiorstw państwowych, który boryka się z przerostem zatrudnienia oraz zadłużeniem. China Southern należy do grupy 96 przedsiębiorstw państwowych pozostających pod zarządem Komisji Nadzoru i Administracji Majątku Państwowego (SASAC).
Zmiana oznacza, że linie lotnicze China Southern Airlines przeniosą swój oddział zajmujący się przewozami cargo do nowo utworzonego przedsiębiorstwa. Jak poinformowała SASAC, stałoby się to w październiku 2020 r. Do tamtego czasu, nowo utworzone przedsiębiorstwo cargo przejęłoby także inne części majątku niezbędne do obsługi przewozów towarów, takie jak firmę zajmującą się obsługą przewozów w przestrzeni cargo samolotów pasażerskich, terminale cargo, a także międzynarodową działalność logistyczną.
– Działalność przewozów cargo będzie zarządzana w sposób rynkowy i stanie się źródłem znacznych zysków – przekonuje SASAC.
Chińska wielka trójka wyzbywa się cargoDeklaracje Komisji Nadzoru i Administracji Majątku Państwowego o planach osiągnięcia znacznych zysków poprzez działalność cargo, w obecnej,
trudnej sytuacji rynkowej branży cargo, należy odczytywać bardziej jako propagandę sukcesu w wydaniu władz Chin niż realną ocenę szans rentowności. Według danych Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Lotniczych (IATA), w 2019 r. branża cargo odnotowała 3,3 proc. spadek przewozów, podczas gdy dane TAC Index pokazują, że w tym samym czasie linie lotnicze musiały borykać się również z konsekwencjami topniejących stawek za przewozy.
Jednym z głównych powodów tego stanu rzeczy był
konflikt handlowy pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami, który, ze względu na własność państwową linii lotniczych z grupy tzw. “Chińskiej wielkiej trójki” mocno dotyka tych przewoźników. Wszystko to, w połączeniu z faktem, że jeszcze przez wybuchem wojny handlowej przewoźnicy państwowi z Chin mieli problemy z osiąganiem wysokich marż, doprowadziło do decyzji linii lotniczych z Państwa Środka o wyzbyciu się działalności cargo, tak aby niepewność rynkowa dotycząca tego sektora nie ciągnęła w dół łącznych wyników finansowych przedsiębiorstw. W 2017 r. firma China Eastern Air Holding sprzedała prawię połowę udziałów w swoim oddziale cargo czterem firmom. W ubiegłym roku, na wydzielenie działalności cargo i przeniesienie jej do nowo utworzonej firmy zdecydował się przewoźnik narodowy Państwa Środka, linie lotnicze Air China.